
Kościół polskokatolicki a rzymskokatolicki
Wizualnie nie widać żadnej różnicy. Takie same sutanny, takie same koloratki, krzyż, wszystko. Nikt na ulicy nie rozpozna, czy idzie ksiądz rzymskokatolicki, czy polskokatolicki. – To jest coś, co zarzuca nam Kościół rzymskokatolicki – że szaty liturgicze mamy takie same i od nich się nie odróżniamy. Mówią, że wprowadzamy ludzi w błąd, choć ja za nikogo się nie podszywam, bo nie wstydzę się swojego Kościoła – mówi nam ks. Andrzej Gontarek z Lublina.W Polsce jest zaledwie około 20 tys. wiernych. Mają 74 parafie, są podzieleni na 3 diecezje, w Warszawie mają katedrę. – Ludzie nie mają zielonego pojęcia, co to jest. Świadomość, czym jest Kościół polskokatolicki jest bardzo niewielka. Dziś na przykład dowiedziałem się, że naszym zwierzchnikiem jest Prezydent Andrzej Duda – śmieje ks. Gontarek, proboszcz lubelskiej parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która liczy 270 wiernych. A także mąż i ojciec dwóch córek.
– Nie. Uczciwie powiem, nigdy w sutannie nie szedłem z wózkiem - odpowiada.
– Z żoną za rękę?
– Mimo wszystko myślę, że chyba jeszcze nie jesteśmy na to przygotowani. Wtedy na pewno mógłbym usłyszeć brzydkie słowa.
"Kościół nie ma prawa nikogo odrzucić"
W Kościele polskokatolickim nikt nikogo nie potępia, ani nie ocenia - wszyscy mocno to akcentują. Nie ma żadnych odgórnych wytycznych dotyczących kwestii światopoglądowych, nikt jednoznacznie nie określa aborcji czy homoseksualizmu, choć uznawane są one za grzech. Jednak każdy przypadek traktowany jest indywidualnie.– Uważamy, że skoro wzięliśmy za kogoś odpowiedzialność w czasie chrztu i włączyliśmy go do wspólnoty Kościoła, to bierzemy za niego odpowiedzialność do końca. Jeśli odebrał sobie życie, to nie wiemy dlaczego, może był chory, i tego nie oceniamy - odpowiada.
Ja uważam, że to ja jestem dla ludzi, a nie ludzie dla mnie. Duchowny ma być sługą, a nie panem i Bogiem, i tym który osądza. Nigdzie w Piśmie Świętym nie jest napisane, że duchowny ma być sędzią. Ma być tym, który pomaga. Jak bardzo trzeba być odważnym człowiekiem, żeby oceniać i potępiać drugiego. My oceniamy człowieka po tym, co widzimy, a sami chcielibyśmy być oceniani po intencjach. Że mieliśmy dobrą intencję, ale nam nie wyszła. Drugiego tak nie oceniamy.
Kościół polskokatolicki jest w Polsce od 100 lat i niezwykła wiąże się z nim historia. Wcale nie powstał w Polsce, jak można by podejrzewać po nazwie. Przywędrował do nas z USA, wraz z polskimi emigrantami, którzy wyjechali tam jeszcze w czasie zaborów, dorobili się, i po 1918 roku postanowili wrócić do odrodzonego kraju.
Wówczas część biskupów i teologów obecnych na soborze uznała ten dogmat za coś niezgodnego z Pismem Świętym i tradycją, po czym opuściła obrady. Skupiła się wokół arcybiskupa Utrechtu. Ponieważ nauka o nieomyślności papieża była czymś nowym, kościoły te zostały nazwane starokatolickimi. W różnych państwach Kościół ten nosi rożne nazwy. W Szwajcarii nazywa się chrześcijańsko-katolicki. W Niemczech jest to Kościół Rzymskokatolicki Starobiskupiego Kleru.
W USA powstają wtedy niezależne parafie, które nazywają się Polskim Narodowym Kościołem Katolickim. By zachować sukcesję apostolską Polacy zwracają się do Utrechtu, do starokatolickich biskupów, o wyświęcenie biskupa. Ks. Franciszek Hodur zostaje konsekrowany w Utrechcie, a kościół istnieje w USA wśród Polonii. W 3 części "Samych Swoich" akcja dzieje się właśnie w naszej parafii w USA.
"Od urodzenia jestem polskokatolikiem"
W okresie międzywojennym wielu emigrantów wraca do Polski i zakłada tu parafie Polskiego Narodowego Kościoła Katolickiego, bo tak się wtedy nazywał. W Małopolsce, okolicach Kielc, na Lubelszczyźnie, skąd bieda wygnała do USA najwięcej ludzi. Do dziś są tu największe skupiska tych parafii w kraju. Na Lubelszczyźnie jest ich 18.Jestem bardzo daleki od głoszenia jakichkolwiek poglądów politycznych na ambonie. Wychodzę z założenia, że Kościół to dom modlitwy i po to ludzie przychodzą by usłyszeć Słowo Boże, wystarczy że na co dzień ludzie mają politykę w mediach. Jeżeli ktoś chce podyskutować o polityce, to zapraszam do kancelarii.
Spowiedź jest inna
Sakramenty w Kościele polskokatolickim są takie same jak w rzymskokatolickim. Święta i wszelkie rytuały też. Śluby, komunie dzieci, chrzty, liturgia – wszystko wygląda tak samo.Ks. Andrzej tłumaczy: – Wyszliśmy z kościoła rzymskokatolickiego i przyjmujemy tradycje zachodnie.