
Reklama.
We wczorajszym głosowaniu nie udało się przedłużyć prowizorium budżetowego. Negocjacje między Republikanami, Demokratami i otoczeniem prezydenta Donalda Trumpa trwały do ostatniej chwili, a decydujące głosowanie odbyło się po godzinie 6 rano czasu polskiego. Za fiasko głosowania i rozpoczęcie zgodnie z amerykańską konstytucją tzw. shutdownu, obarczono Partię Demokratyczną.
Głównym powodem braku porozumienia były żądania demokratów dotyczące objęcia ochroną nielegalnych imigrantów, którzy przybyli do Stanów Zjednoczonych jako dzieci. – Dzisiaj przedłożono politykę nad bezpieczeństwo narodowe i możliwość służenia wszystkim Amerykanom – to słowa rzeczniczki Białego Domu. Sarah Sanders dodała także, że kwestia imigrantów nie będzie negocjowana, ponieważ żądania Demokratów są lekkomyślne, a politycy opozycji "biorą obywateli Stanów Zjednoczonych jako zakładników".
Zawieszenie działania instytucji rządowych oznacza, że instytucje federalne, za wyjątkiem niezbędnych dla bezpieczeństwa państwa, przerwą pracę i będzie się to działo sukcesywnie wraz z przedłużaniem się stanu zawieszenia. Przypomnijmy, że po raz ostatni do "shutdownu"doszło w 2013 roku, kiedy prezydentem USA był Barack Obama.
Całe to zamieszanie trwa w ważnym dla obecnego przywódcy momencie – 20 stycznia 2018 r. mija rok od zaprzysiężenia Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta USA.
źródło: cnn.com