Przejmowanie KRS właśnie się zaczęło. Poznajemy osoby, które do niej kandydują.
Przejmowanie KRS właśnie się zaczęło. Poznajemy osoby, które do niej kandydują. Fot. Jakub Porzycki/Agencja Gazeta

Do tej pory bardzo mało wiemy o kandydatach do nowej Krajowej Rady Sądownictwa, ale powoli karty w tym rozdaniu zaczynają być odsłaniane. I potwierdza się to, co przeciwnicy reformy mówili od początku. Wiele wskazuje na to, że KRS będzie przejmowany przez ludzi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. "Gazeta Wyborcza" odsłania rąbka tajemnicy w tej sprawie.

REKLAMA
Przypomnijmy, nowelizacja ustawy o KRS weszła w życie w połowie stycznia i wbrew konstytucji przerywa określoną w niej kadencję 15 członków. Nowych sędziów – inaczej niż poprzednio – wybierają już nie sędziowie, ale Sejm. Co jest naruszeniem wszelkich europejskich standardów. Pomimo apeli środowisk sędziowskich o niekandydowanie do nowej KRS, znalazło się 18 "śmiałków", którzy chcą się podjąć tego zdania. Co prawda, znamy ich nazwiska i biogramy, ale do tej pory nie było wiadomo, kto ich kandydatury zgłosił. Nie można tego sprawdzić, bo Kancelaria Sejmu odmawia ujawnienia list popierających. W efekcie tylko marszałek Sejmu i minister sprawiedliwości mogą sprawdzić, czy kandydaci spełnili wymogi formalne. Jednak dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" publikuje kilka nazwisk osób, które stoją za nowymi kandydaturami.
Jak donosi dziennik, dwóch z dziesięciu kandydatów zgłosił Marcin Romanowski. Kto to? To dawny doradca Zbigniewa Ziobry, który wrócił do resortu sprawiedliwości po wygranych przez PiS wyborach i został ekspertem ministerstwa. Od 2016 roku pełni funkcje kierownicze w podległym Ziobrze Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości. To on zgłosił Jędrzeja Kondka. Czyli swojego podwładnego, który także pracuje w IWS. A także Grzegorza Furmankiewicza, którego osiągnięcia zawodowe nie są imponujące..
Sami swoi w KRS
Do KRS kandyduje także Dagmara Pawełczyk-Woicka. Ona jest szkolną koleżanką Zbigniewa Ziobry i bliską współpracowniczką wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka. Na początku roku w oparach skandalu i sprzeciwu sędziów została prezesem Sądu Okręgowego w Krakowie. Zgłosił ją Dariusz Pawłyszcze, który pracuje w jednym z departamentów w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Krótko mówiąc, zaufani ludzie ministra Ziobry pracujący w ministerstwie zgłosili zaufanych ludzi ministra Ziobry pracujących w sądach lub w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości. Na dniach mają być znani kolejni kandydaci. I można przypuszczać, że większość z nich też będzie związana z PiS.
źródło: Wyborcza.pl