Przypomnijmy, nowelizacja ustawy o KRS weszła w życie w połowie stycznia i wbrew konstytucji przerywa określoną w niej kadencję 15 członków. Nowych sędziów – inaczej niż poprzednio – wybierają już nie sędziowie, ale Sejm. Co jest naruszeniem wszelkich europejskich standardów. Pomimo apeli środowisk sędziowskich o niekandydowanie do nowej KRS,
znalazło się 18 "śmiałków", którzy chcą się podjąć tego zdania. Co prawda, znamy ich nazwiska i biogramy, ale do tej pory nie było wiadomo, kto ich kandydatury zgłosił. Nie można tego sprawdzić, bo Kancelaria Sejmu odmawia ujawnienia list popierających. W efekcie tylko marszałek Sejmu i minister sprawiedliwości mogą sprawdzić, czy kandydaci spełnili wymogi formalne. Jednak dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" publikuje
kilka nazwisk osób, które stoją za nowymi kandydaturami.