Niedziela 11 marca był pierwszą niedzielą z zakazem handlu w większości sklepów. Na kolejne zakupy w ostatnim dniu tygodnia będzie można się wybrać dopiero 25 marca. Przewodniczący NSZZ "Solidarność" jest bardzo zadowolony z wprowadzonych regulacji. Według niego były one niezbędne, aby dopełnić program 500+.
– To zwycięstwo dla prawie miliona pracowników, którzy wreszcie mogli spędzić niedziele w domu z rodzinami, na spacerach – mówił Piotr Duda. – O to walczyliśmy przez wiele, wiele lat i dotrzymujemy słowa – po Święcie Trzech Króli to następny nasz etap, który jest bardzo ważny, bo pracownikom to się należy. To nie jest ustawa przeciwko konsumentom, to jest ustawa w obronie pracowników handlu. I to nam się udało – chwalił się w niedzielę na antenie TVP Info.
Przewodniczący "Solidarności" odpierał argumenty głoszone przez Platformę Obywatelską, wedle których zakaz handlu w niedzielę miałby być "ograniczeniem wolności". Na te słowa Duda odpowiedział: – Niech w niedzielę dadzą przykład, niech siądą w marketach na kasie i niech zastąpią tych pracowników, którzy chcą w tym dniu być z rodzinami. Przywracamy cywilizowane standardy w prawie pracy.
Zakaz handlu w niedzielę nie jest dla Dudy odbieraniem Polakom prawa wyboru, według niego "wybór i wolność każdego obywatela kończy się tam, gdzie odbiera się wolność i wybór innemu człowiekowi. A w tym przypadku tak się dzieje".
Piotr Duda postrzega wprowadzoną w życie regulację jako dopełnienie programu 500+. – Program 500+, który obserwujemy od dwu lat, bez tych wolnych niedziel nie byłby pełny. Przecież PiS mówi cały czas o rodzinie, żeby być ze sobą. Teraz w niedziele rodziny będą mogły być razem – mówił o pozytywach wprowadzenia ustawy.
Na mocy zakazu handlu w niedziele kolejne zakupy w ostatni dzień tygodnia będziemy mogli zrobić 25 marca. Wiele miejsc w Polsce skutecznie jednak obchodzi wprowadzone obostrzenie, czego najlepszym przykładem jest Galeria Metropolia w Gdańsku, która najbardziej spektakularnie zakpiła sobie sobie z przepisów, praktycznie stając się "dworcem handlowym". Dosłownie na kilka dni przed 11 marca otworzono w galerii kasy biletowe PKP, dzięki czemu udało się obejść zakaz.