Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu portalowi wPolityce.pl. Wreszcie odniósł się do kontrowersyjnej kwestii nagród dla członków rządu, które rozgrzewały opinię publiczną. Dziennikarze portalu zapytali lidera PiS, czy rzeczywiście jest wściekły na Szydło za premie, które rozdała ministrom. Odpowiedź może być dla wielu zaskakująca.
Prezes PiS został zapytany, czy można bronić nagród. Odpowiedź była jednoznaczna.
– Trzeba. Trzeba bronić, bo nie można popadać w szaleństwo. W Polsce nielegalnie przejęto wielkie majątki, można to już od początku liczyć w bilionach. A tutaj mamy do czynienia z legalnymi nagrodami za ciężką pracę, dla ludzi, którzy z tymi zjawiskami przejmowania własności narodowej walczyli. Oczywiście można dyskutować, czy to dobre, czy to złe, czy takie sumy powinny być, czy inne, ale to absolutnie nie jest żaden skandal – skwitował lider PiS.