Polskie Stronnictwo Ludowe nie wyróżniało się dotąd w sieci, ale z akcją "Sami swoi” trafiło w dziesiątkę. W sobotę w dniu konwencji PiS ludowcy "przejęli" hasztag #PolskaJestJedna i zaczęli prześwietlać zarobki radnych PiS. O kampanii nowego PSL rozmawiamy z Miłoszem Motyką, jej pomysłodawcą i szefem Forum Młodych Ludowców.
To pan wymyślił kampanię "Sami swoi”, która podbija internet i chwalą ją nawet wasi przeciwnicy polityczni – jako jeden z lepszych pomysłów opozycji w ostatnich miesiącach. Jak zrodziła się ta akcja?
Zrodziła się z hipokryzji PiS-u. Mówili o tym, że są są partią czystych rąk, a okazuje się, że są partią lepkich rączek. Takiego skoku na spółki skarbu państwa nie było nigdy. Szczególnie widoczne jest to na poziomie samorządów. Wszyscy o tym wiedzą, ale nikt o tym nie mówi. Sięgnęliśmy więc do publicznych danych, do oświadczeń majątkowych.
I wynika z nich, że skala skoku PiS na pieniądze Polaków jest niewyobrażalna. A to jeszcze nie wszystko. Cały czas spływają do nas informacje dotyczące różnych radnych. Nigdy nie było tak, by radny sejmiku był zatrudniany u wojewody, a do tego zasiadał w radzie nadzorczej i pracował w jakiejś spółce samorządowej, która funkcjonuje na poziomie powiatu czy gminy. Patologie na niewyobrażaną skalę zaczęły się niewiele ponad 2 lata temu. Większość radnych PiS dorabia.
To pochodna jednej z naszych wcześniejszych akcji. Gdy usłyszeliśmy, że premier Morawiecki robi tweetup w kancelarii premiera, uznaliśmy, że nie może nas tam zabraknąć. Przeczesaliśmy raporty roczne spółek skarbu państwa i okazało się, że PiS stworzył tam cały system dorabiania dla swoich działaczy.
Znaleziska opublikowaliśmy na Twitterze jako galę #MisiewiczRoku w trakcie trwania tweetupu Morawieckiego, używając jego hasztagu. Wyróżnienia dostało wówczas blisko 50 polityków PiS. Potem poszedłem za ciosem i postanowiłem prześwietlić zarobki samorządowych radnych PiS. Trudno o lepszą okazję do pokazania tego niż konwencja samorządowa PiS.
Czy ma pan jakichś swoich ulubionych "bohaterów” tej kampanii, rekordzistów w przytulaniu publicznej kasy?
Oczywiście. Na pewno jest wśród nich Krzysztof Skóra, radny sejmiku dolnośląskiego, który według danych za 2016 rok zarobił w KGHM (wynagrodzenie plus premia) 1,3 mln zł. Oświadczenia majątkowe z ubiegłego roku jeszcze nie spłynęły. Ale radny Skóra już wskoczył do innej spółeczki. Wymienię też radnego Włodzimierza Pietrusa, bo nie wiem jak on łączy sprawowanie funkcji radnego z doradzaniem wojewodzie małopolskiemu, z pracą w Nowym Centrum Administracyjnym w Krakowie i w radzie nadzorczej jednej ze spółek. Trzyma w garści kilka etatów. Oni rozbili bank. Pierwszy pod względem finansowym, drugi jeżeli chodzi o czas pracy w stosunku do zarobków.
PiS ma jeden plan na samorządy i nazywa się on "Sami swoi”. Albo "Sami swoi +”. W piątce Morawieckiego chodzi chyba o jego pięciu najbliższych współpracowników zatrudnionych w spółkach skarbu państwa. Lada chwila ich pokażemy. Śledźcie Twittera @nowePSL. Do samych obietnic PiS trudno się odnosić. Najpierw niech wytłumaczą się ze skoku na kasę. Potem okazuje się, że na świetny projekt PSL "Emerytura bez podatku” nie ma pieniędzy, a tu nagle 23 mld zł na inne obietnice znajduje. Kiedy PiS kłamał, wtedy czy teraz?
Pieniądze mają pochodzić z uszczelnienia wpływów z VAT.
Nawet gdyby wpływy z tego uszczelniania miały rekompensować obietnice premiera, to dlaczego miesiąc temu środki na program "emerytura bez podatku” nie zostały w ten sam sposób zabezpieczone?
A czym poza ostatnią akcją zajmuje się Forum Młodych Ludowców?
W ciągu ostatniego roku przeprowadziliśmy kilka akcji. Byliśmy z banerami obnażającymi hipokryzję PiS w Wierzchosławicach, kolebce PSL, gdzie politycy partii rządzącej przyjechali przed grób Wincentego Witosa. Byliśmy na spotkaniu premiera Morawieckiego z sołtysami. Byliśmy też pod pomnikiem Witosa w Warszawie, gdy pojawił się tam minister Krzysztof Jurgiel – pytaliśmy go wtedy kiedy poprą wniosek PSL o rehabilitację trzykrotnego premiera z Wierzchosławic. Ale nie zajmujemy się tylko eventami politycznymi. Działamy społecznie, teraz np. walczymy o pieniądze z budżetów obywatelskich w całej Polsce na budowę wież antysmogowych w najbardziej zanieczyszczonych polskich miastach i miasteczkach. Rozwijamy działalność w sieci. "Sami swoi” to kolejna nasza akcja internetowa. Dopiero się rozgrzewamy.