
Boxdel to równie popularny, co kontrowersyjny polski youtuber. Ma ponad milion stałych widzów, ale i ogromną rzeszę hejterów. Przez ostatnie miesiące społeczność zgromadzona wokół internetowego celebryty żyje zbiórką pieniędzy na leczenie chorej na glejaka Vanessy. Część pieniędzy "wyparowała", a Boxdelowi zarzuca się, że jest oszustem, który przywłaszczył sobie kilka tysięcy złotych. Jak jest naprawdę?
Dwudziestokilkuletni Boxdel, a właściwie Michał Baron, podpadł internautom sposobem w jaki dorobił się ponad 1,3 mln subskrypcji. Spośród prezentowanych filmików o różnej treści, sporo było takich, które komentowały poczynania innych youtuberów. Wśród nich byli niekoronowani królowie tzw. patostreamingu jak DanielMagical, Rafatus czy Gural. Boxdel najpierw wyszukiwał najgorszych youtuberów, mówił o nich na kanale, nabijając im wyświetlenia i subskrypcje. Dochodziło też do "wojenek", powstawały kolejne filmiki oczerniających obie strony i wszyscy się wzajemnie się nakręcało jak perpetuum mobile. Opisane to zostało szczegółowo w poniższym filmiku stworzonym przez niejakiego Kuracyję.
Boxdel nie jest nieskazitelny i nie trzeba być hejterem, by skrytykować go za to, że po części wybił się na patostreamerach (zresztą nie on jedyny). Może chciał podreperować wizerunek, a może ma dobre serce, ale coś się w pewnym momencie ruszyło w Michale i postanowił zrobić dobry uczynek. – Założyłem zbiórkę "Boxdel ratuje życie" po namowach znajomych, a całość pieniędzy miałem wpłacić na leczenie Vanessy – przyznaje w rozmowie z naTemat. Akcja była pilna, bo dziewczynka potrzebowała pieniędzy na operację w Meksyku.
"Całkowita suma zbiórki, po podliczeniu, wyniosła 36 700 złotych. Nie było więc to wcale niespełna 40 tys. zł - jak to pokazywał widget ze strony Tip And Donation. Są jeszcze cashbacki z PayPalla, kiedy ktoś np. przeleje 50 zł na zbiórkę, a potem się wycofa i wyda na coś innego. Na realną kwotę trzeba zatem poczekać kilka dni.
Po odliczeniu podatku i prowizji z serwisu wyszło około 30 tysięcy złotych. Wiem, że wcześniej deklarowałem więcej, ale nie spodziewałem się, że Tip And Donation tyle "ugryzie" z kwoty. Chciałem to jednak wyrównać, więc dołożyłem trochę pieniędzy od siebie i przekazałem fundacji okrągłe 32 tysiące złotych".
Internauci za pośrednictwem Boxdela podarowali chorej dziewczynce 32 tysiące złotych. To kropla w morzu potrzeb. 5-latka ma ma nieoperacyjny nowotwór złośliwy, który jest glejakiem pnia mózgu. – Szacowany koszt leczenia w Meksyku wynosił 700.000 zł, ale potrzeb jest więcej niż samo leczenie: zbieramy też na rehabilitację, leki itp. Koszt samej suplementacji to ok. 4.000 zł miesięcznie... – napisał mi przedstawiciel Fundacji Pomóc Więcej.
