Reklama.
Po głośnym "grillowaniu" na forum Parlamentu Europejskiego premier Mateusz Morawiecki miał się spotkać w Strasburgu z pracującymi w tej instytucji Polakami. Do spotkania jednak nie doszło. Zostało nagle odwołane, gdy na miejscu pojawiło się kilka pracowniczek i pracowników PE w koszulkach z napisami "Konstytucja". Zdjęcie sześciu dziewczyn, których "wystraszył się szef rządu", błyskawicznie rozchodziło się w mediach społecznościowych.