Narodowcy na Śląsku triumfują. Sąd Okręgowy w Katowicach przyznał im racę w sporze z prezydentem miasta Marcinem Krupą. Uznał, iż prezydent Katowic nie miał prawa 6 maja rozwiązywać manifestacji nacjonalistów organizowanej pod hasłem "Marsz Powstańców Śląskich".
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Na tę demonstrację wielu uczestników przyszło w kominiarkach, z transparentami "White boys" czy "Polski honor śląska duma". Pojawili się też kontrdemonstranci z hasłami "Precz z faszyzmem", "Wolność, równość, demokracja", którzy postanowili zablokować przemarsz nacjonalistów. Doszło do starć, musiała interweniować policja, prezydent Katowic w trybie pilnym zdecydował o rozwiązaniu zgromadzenia.
"Idioci w szeregach"
Narodowcy od początku buntowali się wobec tej decyzji. Szef Ruchu Narodowego poseł Robert Winnicki skarżył się nawet ministrowi Joachimowi Brudzińskiemu, że policja "ochraniała lewaków". Szef MSWiA odpowiedział mu ostro, że interwencja policji nie byłaby potrzebna, gdyby nie obecność "idiotów eksponujących faszystowskie i nazistowskie symbole".
Koniec końców sprawa rozwiązanej manifestacji trafiła do sądu, a ten właśnie przyznał rację narodowcom, iż decyzja ta była bezzasadna. Na profilu Młodzieży Wszechpolskiej zapanowała radość. Poseł Winnicki pogroził przy tym prezydentowi Marcinowi Krupie, że ten zostanie pozwany za składanie fałszywych zeznań.
Majowy protest narodowców w Katowicach nie był jedynym w ostatnim czasie. W listopadzie to samo środowisko zorganizowało pikietę przed pomnikiem Korfangego, na której "powiesili" europosłów z PO.
Sam prezydent Katowic sprawę orzeczenia Sądu Okręgowego ocenił krótko. "Nie komentuję wyroku sądu. Na pewno będziemy się odwoływać" – zapowiedział Marcin Krupa na Facebooku.
Niezależny, z poparciem PiS
Marcin Krupa jest bezpartyjnym prezydentem Katowic od 2014 r. Wówczas w wyborach samorządowych wygrał w I turze, zdobywając ponad 70 proc. głosów. Poparł go wtedy dotychczasowy wieloletni prezydent miasta Piotr Uszok.
W 2015 r. Krupa był jednym z założycieli komitetu wyborczego Bronisława Komorowskiego w wyborach prezydenckich. W tym roku wystartuje w wyborach z poparciem Prawa i Sprawiedliwości.
Podkreślam - bezpieczeństwo i zdrowie mieszkańców są dla nas priorytetowe – dlatego zgromadzenie publiczne Młodzieży Wszechpolskiej zostało rozwiązane. W Katowicach nie chcemy oglądać na ulicach zamaskowanych ludzi trzymających transparenty "white boys" z symbolami faszystowskimi. Katowice od zawsze były miastem dialogu, ale nie ma mojej zgody na manifestowanie ideologii godzących w prawa i wolności innych ludzi.