Sejm debatuje nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, a na ulicach Obywatele RP protestują przeciwko odwołaniu prezes Małgorzaty Gersdorf. Jednak wiele osób wciąż nie wie, dlaczego PiS tak bardzo zależy na przejęciu SN. Łatwo wyjaśnia to w dwóch zdaniach Dariusz Rosati.
Były minister spraw zagranicznych, a obecnie europoseł Dariusz Rosati jest przekonany, że powód jest zupełnie inny. To próba zabetonowania układu, w którym PiS będzie rządził po wsze czasy. Rosati przypomina, że to Sąd Najwyższy zatwierdza wyniki wyborów. I nawet jeśli za rok PiS przegra, to ubezwłasnowolniony już SN może takiego wyboru Polaków nie uznać.