Po wielu miesiącach oczekiwań już jest wszystko jasne. W postać młodego Romana Polańskiego w nadchodzącym filmie Quentina Tarantino wcieli się Rafał Zawierucha. 31-letni aktor jest znany m.in. z takich filmów jak "Bogowie" czy "Miasto 44".
Film Tarantino o nazwie "Once Upon a Time in Hollywood", co na polski można przetłumaczyć jako "Pewnego razu w Hollywood", ma wejść do kin 9 sierpnia 2019 roku – w 50. rocznicę śmierci Sharon Tate, żony Romana Polańskiego.
Przypomnijmy, że według doniesień zachodnich mediów produkcja m.in. pokaże działania słynnej grupy Mansona, której ofiarą była m.in Sharon Tate. W jej postać wcieli się Margot Robbie.
W obsadzie filmu nie brakuje gwiazd – wystąpią m.in. Leonardo DiCaprio oraz Brad Pitt. Obaj w produkcji zagrają aktorów, którzy nie radzą sobie w Hollywood, a ich historia ma być przepleciona właśnie działaniami grupy Mansona.
Co do roli samego Polańskiego, to plotek dotyczących obsady nie brakowało. Pojawiły się przecież spekulacje, że w jego rolę wcieli się Borys Szyc. Sam Tarantino chciał, żeby zagrał go "młody polski aktor".