Reklama.
Stanisław Piotrowicz przed laty bronił księdza pedofila. Teraz o sprawie przypomniał na Twitterze m.in. Zbigniew Hołdys. "Po prawdzie należałoby oficjalnie przebadać Piotrowicza na okoliczność ewentualnego posiadania tej dewiacji. Bo pedofila bronić w taki sposób może (choć nie musi) ktoś mocno zainteresowany" – ocenił muzyk, które często nie przebiera w słowach.