Warszawa, wybory samorządowe: Patryk Jaki tłumaczy, dlaczego na jego plakatach nie ma logo PiS.
Warszawa, wybory samorządowe: Patryk Jaki tłumaczy, dlaczego na jego plakatach nie ma logo PiS. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

"Wstydzi się Pan partii, którą reprezentuje?" – to pytanie do Patryka Jakiego padło ze strony przedstawicielki sztabu Rafała Trzaskowskiego. Kandydat Zjednoczonej Prawicy ukrywa bowiem na billboardach to, jaką polityczną siłę reprezentuje w nadchodzących wyborach samorządowych. W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" polityk wyjaśnił, skąd taka decyzja.

REKLAMA
"Ambitna i uczciwa Warszawa" – z tym hasłem Patryk Jaki walczy o stanowisko w stołecznym ratuszu. W materiałach wyborczych kandydata wyznaczonego przez Jarosława Kaczyńskiego próżno jednak szukać logo Prawa i Sprawiedliwości.
Na billboardach można znaleźć tylko niewielki napis, jaki komitet finansuje kampanię wyborczą, ale to jest wymóg ordynacji. – Nie mam logo PiS, bo nie należę do PiS – wyjaśnia Patryk Jaki w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej".
Patryk Jaki
wiceminister sprawiedliwości, kandydat na prezydenta Warszawy

Reprezentuję Zjednoczoną Prawicę i chcę reprezentować też innych warszawiaków, a nie wyborców swojego komitetu wyborczego. Będę prezydentem wyborców PO, SLD, PiS, PSL i innych ugrupowań. Chcę samorządu pragmatycznego a nie ideologicznego. (...) Nie chcę walki z PO. Chcę budowy dróg, nowych mostów, metra, parków.

"Rzeczpospolita"
Faktycznie, wiceminister sprawiedliwości jest członkiem Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry, która powstała po rozłamie z Prawem i Sprawiedliwością. Wówczas oba ugrupowania były ze sobą w konflikcie. Patryk Jaki zaś często głosił krytykę PiS, także na swoim blogu prowadzonym w naTemat. Po cichu jednak blog ten został usunięty.
W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Jaki przyznaje, że zdaje sobie sprawę, iż "PO ma w stolicy ogromną przewagę". Ma jednak pomysł, jak przekonać do siebie tych, którzy nie zagłosowaliby na PiS. I nie chodzi o ukrycie logo ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. "Nawet jeśli nie lubisz naszej partii – daj na jedną kadencję szanse inne ekipie jako karę za aferę reprywatyzacyjną" – apeluje w wywiadzie.
PiS aferę reprywatyzacyjną wiąże wyłącznie z rządami PO. Politycy Platformy zaś twierdzą, że minister Jaki i kierowana przez niego Komisja Weryfikacyjna ukrywają powiązania PiS z tą aferą.
źródło: rp.pl