Wojciech Cejrowski krytycznie odniósł się do nowego spotu Prawa i Sprawiedliwości. Nie spodziewajcie się jednak, że skrytykował ksenofobiczną wymowę spotu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Nie spodobała mu się rażąca hipokryzja partii rządzącej.
W najnowszym wideo opublikowanym na swoim kanale na YouTube Wojciech Cejrowski mówi o "PiSlamizacji". Znanemu podróżnikowi nie podoba się spot wyborczy PiS, w którym roztacza się wizja Polski w roku 2020 jako kraju pogrążonego w wewnętrznej wojnie z imigrantami. Cejrowskiego poraziła skala hipokryzji Prawa i Sprawiedliwości.
– Pisiory wkurzają mnie najbardziej tym razem. Jest taki temat, którego nie puszcza żadna telewizja. Imigranci, których PiS miał nie wpuszczać i sądzę, że sporo głosów wyborczych w tych głównych wyborach parlamentarnych zdobyli dlatego, że stali w opozycji do PO, które mówiło, że Polska jak cała Europa powinna przyjmować tych biednych uchodźców, a PiS mówił twardym językiem, że islamistów nie chcemy w Polsce, w związku z tym sobie będziemy przyjmowali ewentualnie repatriantów z Kazachstanu – mówił podróżnik.
Antyislamska demagogia w końcu nie przeszkodziła PiS w ściągnięciu do Polski dziesiątek tysięcy pracowników z takich krajów jak Pakistan czy Indie, gdzie powszechnie wyznaje się religię Mahometa.
– Z sąsiednich Indii sprowadzają. Że niby pracowników, bo brakuje w Polsce rąk do pracy i są w Polsce takie firmy, które idą do urzędu pracy i mówią: Potrzebuję pracownika z językiem angielskim płynnym do kopania rowów. I w Polsce nie ma, a w Indiach są, bo tam jest angielski urzędowy – stwierdził Wojciech Cejrowski.
Bezpieczny samorząd Ksenofobiczny spot wyborczy PiS pojawił się w ostatnim tygodniu przed wyborami samorządowymi. Pokazano w nim, jak rzekomo miałaby wyglądać Polska po zapowiadanej przez PO likwidacji urzędów wojewódzkich.
Zdaniem PiS tylko one stoją na straży polskich granic i uniemożliwiają napływ imigrantów. Wszystko okraszone jest wyselekcjonowanymi obrazkami z państw Zachodu, na których pokazane są m.in. incydenty z uchodźcami w Niemczech i zamieszki we Francji.