"Wiadomości" jak zwykle w swoim świecie. To niebywałe, co było dla nich ważniejsze od dymisji szefa KNF
redakcja naTemat
13 listopada 2018, 21:05·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 listopada 2018, 21:05
Wydawało się, że będzie dobrze – Krzysztof Ziemiec przywitał się z widzami i poinformował, że wkrótce zostaną im przekazane szczegóły dotyczące afery w KNF. W praktyce nie było już tak różowo. Ważniejsza była choćby… wizyta ministra Błaszczaka w USA.
To jeszcze można zrozumieć. Ale po tym Ziemiec wcale nie przeszedł do spraw związanych z KNF. W drugim materiale powiedziano widzom o wizycie szefa MON w Waszyngtonie. Mariusz Błaszczak miał tam walczyć o słynny "Fort Trump".
W kolejnym materiale "Wiadomości" pokazały jeden ze swoich ulubionych tematów – lukę VAT za rządów PO-PSL. Tym razem na tapet wzięto lukę w handlu elektroniką.
I dopiero po tym widzowie dowiedzieli się cokolwiek o sprawie KNF. Oczywiście w materiale nie zabrakło wniosku, że Platforma Obywatelska niepotrzebnie żąda komisji śledczej, ponieważ państwo zadziałało. No i przypomina się, że PO... broniła Gawłowskiego.
Nagły wybuch afery
Przypomnijmy, że aferę w KNF ujawniła "Gazeta Wyborcza". Marek Chrzanowski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, miał zaoferować przychylność dla Getin Noble Banku w zamian za mniej więcej 40 mln zł.
Chrzanowski miał w sumie złożyć Czarneckiemu kilka propozycji. W zamian bankier miał zatrudnić wskazanego przez Chrzanowskiego prawnika. Wynagrodzenie miało być powiązane z wynikiem banku, czyli wynosić wspomnianą wyżej kwotę.