Prawie wszyscy bohaterowie afery w KNF zasiadali w radzie tajemniczej Fundacji im. Sławomira Skrzypka, byłego prezesa NBP, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Ludzie z fundacji, oficjalnie w stanie likwidacji, organizują Kongres 590, którego trzecia edycja właśnie się odbywa. Organizują oczywiście za pieniądze spółek skarbu państwa. A premier Morawiecki sprawdza właśnie, na co spółki łożą pieniądze.
Kongres 590 ma być, jak to ujął wicepremier Jarosław Gowin, "świętem polskiego patriotyzmu gospodarczego”. W tym roku fetowano szczególnie koniunkturę i dobre wskaźniki ekonomiczne.
Jak pendolino
– Jesteśmy jak pendolino, które macha po drodze stojącym na peronie i idącym pieszo – przekonywał podczas przemówienia inaugurującego Kongres 590 prezes NBP Adam Glapiński. – Jeśli nie jest to cud gospodarczy, jakaś złota era, to, co to jest? – pytał śmietankę obozu władzy, która pojawiła się na kongresie, na czele z prezydentem Dudą, premierem Morawieckim i prawie całym rządem.
Glapiński jest założycielem i fundatorem fundacji im. Sławomira Skrzypka w stanie likwidacji. W jej radzie zasiadali m.in. odwołany szef KNF Marek Chrzanowski i prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego Zdzisław Sokal.
To Glapiński wymyślił Kongres 590 jako alternatywę PiS dla forum gospodarczego w Krynicy. I to jego ludzie organizują dziś tę ogromną imprezę, finansowaną przez państwowe spółki. Prawie wszyscy są związani z likwidowaną fundacją im. Sławomira Skrzypka.
Jak podał portal oko.press, Chrzanowski miał wystąpić na Kongresie 590 w jednym panelu z Adamem Glapińskim. Mieli opowiadać o "roli banków centralnych i nadzoru w zmieniającym się świecie”.
Szarańcza Według Izabeli Leszczyny, posłanki PO z sejmowej komisji finansów, Chrzanowski był "słupem” w różnych miejscach, "bo pasował do tej roli ze swoim wykształceniem, brakiem kręgosłupa itd". – Nawet w kapitule konkursu NBP im. Władysława Grabskiego zasiada pan Chrzanowski, ale co ciekawe także "dziennikarze”: pan Michał Karnowski, czy pan Krzysztof Skowroński – wylicza.
– Dlatego oburzenie mediów po tym jak Schetyna powiedział, że PiS jest jak szarańcza, było dla mnie niezrozumiałe. Oni obsiedli wszystkie możliwe instytucje, fundacje, kapituły, spółki. To jest prawdziwe szaleństwo – zaznacza Leszczyna.
– PiS-owi chodzi o o to, by mieć banki i spółki w partyjnych rękach. Oni wszędzie delegują swoich ludzi. Gdy Małgorzata Sadurska szła do PZU, to Marek Suski wprost powiedział, że ktoś musi tam przecież pilnować polityki partii. Wszystkie spółki, łącznie z instytucjami finansowymi mają zasilać strumieniem pieniędzy działalność partyjną. Bo przecież cały ten Kongres 590, to jest jedna wielka propaganda PiS – ocenia posłanka PO.
Tłumaczy, że z przerażeniem uświadomiła sobie, iż "PiS całą Polską traktuje jak łup partyjny, który rozdziela między różne frakcje i frakcyjki i jednocześnie buduje propagandę partyjną ubierając ją w patriotyczne szaty". – A oni mają tyle wspólnego z patriotyzmem gospodarczym, co ja z papieżem – stwierdza.
Fundacja im. Skrzypka organizująca w ubiegłych latach Kongres 590 nie chciała ujawnić, ile pieniędzy dostała ze spółek skarbu państwa. Spekulowano jednak nawet o kwotach rzędu kilku do kilkunastu milionów złotych. Bo tak wynikało z cennika.
Fundacja
Warto przypomnieć, że podobny mechanizm transferów publicznych pieniędzy co w przypadku organizacji Kongresu 590, PiS zastosował w przypadku głośnej niedawno kampanii Polskiej Fundacji Narodowej pod nazwą "Sprawiedliwe Sądy”.
Fundację im. Sławomira Skrzypka Glapiński założył w czerwcu 2016 r. Kapitał wynosił 5 tys. złotych. Zadaniem fundacji, obecnie w stanie likwidacji, było propagowanie przedsiębiorczości, edukacji ekonomicznej oraz prowadzenie działalności na rzecz dobra publicznego w zakresie kultury, sztuki, ochrony dziedzictwa narodowego, nauki, oświaty i wychowania.
W statucie zapisano, że fundacja będzie czerpać dochody z dotacji i subwencji od osób prawnych (spółek skarbu państwa, partii politycznych, przedsiębiorstw państwowych, samorządów) i z dotacji państwowych. Podobnie jak Polska Fundacja Narodowa.
Założyciel i fundator fundacji to wieloletni współpracownik i zaufany człowiek Jarosława Kaczyńskiego. Nazywany - jak przypomina oko.press - "bankowcem zakonu Porozumienia Centrum”. Glapiński doradzał też prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, który w 2010 r. wyznaczył go na członka Rady Polityki Pieniężnej.
Rada
Fundacja Skrzypka organizowała edycje kongresu 590 w 2016 i 2017 roku. Do jej władz weszli współpracownicy i zaufani Glapińskiego. W radzie Fundacji zasiadał m.in. odwołany szef KNF Marek Chrzanowski, który został też ostatnio zawieszony jako członek prezydenckiej Narodowej Rady Rozwoju. A decyzją pełniącego obowiązki szefa KNF Marcina Pachuckiego, Chrzanowski został odwołany z rady nadzorczej Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
W radzie fundacji im. Skrzypka widnieje także nazwisko Zdzisława Sokala – członka KNF i szefa Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Pojawia się ono także w rozmowie Chrzanowskiego i Czarneckiego, ujawnionej przez "Gazetę Wyborczą”.
Z jednej strony Chrzanowski i Sokal mieli więc nadzorować PKO BP, PZU, czy np. SKOK Stefczyka jako przedstawiciele KNF, z drugiej – zasiadali we władzach fundacji, która przyjmowała pieniądze od tych instytucji finansowych i organizowała kongres 590.
Poza nimi skład rady fundacji uzupełniają wdowa po Władysławie Skrzypku - Dorota Skrzypek, prof. Andrzej Kaźmierczak (były doradca Lecha Kaczyńskiego, b. członek RPP, obecnie członek zarządu NBP z rekomendacji prezydenta), prof. Adam Budnikowski, były rektor SGH, członek rady nadzorczej PKO BP, prof. Janusz Ostaszewski, także członek rady nadzorczej państwowego banku PKO BP i Dorota Szymanek, dyrektor Departamentu Prawnego NBP.
Wcześniej w radzie zasiadał także 41-letni Marek Dietl, doradca prezydenta Dudy, obecny prezes Giełdy Papierów Wartościowych.
Prezesi
Prezesem zarządu fundacji, która mieściła się w prywatnym mieszkaniu na Białołęce był 35-letni Łukasz Oprawski, a wiceprezesem 30-letni Mariusz Chłopik.
Oprawski to były asystent posła PiS Marka Suskiego. Przez 3 lata pracował dla spółki Srebrna, powiązanej z PiS. Jest działaczem warszawskich struktur PiS, był radnym z Żoliborza i zastępcą burmistrza Białołęki.
Chłopik uchodzi za człowieka Joachima Brudzińskiego. Prywatnie zięć ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła. Jest byłym radnym PiS w Rembertowie oraz byłym dyrektorem Biura Komunikacji Korporacyjnej i Marketingu w Agencji Rozwoju Przemysłu – państwowej spółce nadzorowanej przez premiera Morawieckiego. Pracował też w Centrum Informacyjnym Rządu.
Jak podał oko press. od 2018 roku rolę organizatora kongresu 590, którego kolejna edycja właśnie się kończy przejęła spółka Kongres 590, w której Fundacja im. Skrzypka ma 100 proc. udziałów. Spółką kierują Oprawski i Chłopik, wcześniej członkowie zarządu Fundacji Skrzypka.
Oprawski razem z Chłopikiem zasiadali też we władzach stowarzyszenia Instytut Gospodarki Narodowej, które jest zapleczem naukowym Kongresu 590. Do kwietnia 2016 roku szefem IGN był Marek Chrzanowski.
Na co łożą państwowe spółki? Portal gazeta. pl dotarł do ciekawego pisma Michała Dworczyka, szefa Kancelarii Premiera do spółek skarbu państwa. "Zwracam się z prośbą o przekazanie w terminie nie późniejszym niż 15 listopada 2018 r. szczegółowego zestawienia wydatków Spółki na cele marketingowe, komunikacyjne, wizerunkowe i sponsoringowe" – brzmi treść pisma.
Dalej Dworczyk domaga się drobiazgowych zestawień za rok 2017 i 2018. Chce wiedzieć "na jakie cele zostały przeznaczone te środki i jakie firmy/organizacje/instytucje/osoby fizyczne były zleceniobiorcami/beneficjentami tych działań”.
Dworczyk żąda informacji o konkretnych mediach, które dostały zlecenie od spółek. Nie chodzi tylko o zwykłe reklamy, ale najszerzej rozumianą promocję, a więc również organizację imprez, debat i konferencji. Treść pisma zastanawia szczególnie w kontekście kongresu 590.