
Podziwiana jest równocześnie za talent i urodę, zdobywa świetne recenzje i prestiżowe nagrody, pojawia się na okładkach czasopism, przyjaźni się z hollywoodzką śmietanką i ma kontrakt z prestiżową agencją. Każda młoda aktorka marzy o roli... Joanny Kulig. 36-letnia Polka robi zawrotną karierę na świecie.
2018 to rok Joanny Kulig
Polscy widzowie już wcześniej doceniali jej talent aktorski, ale świat usłyszał o niej za sprawą "Zimnej wojny" na festiwalu w Cannes. Paweł Pawlikowski zdobył nagrodę za reżyserię, a o filmie powstawały same entuzjastyczne teksty w polskiej i zagranicznej prasie. Eksperci wychwalali w nich kreacje Joanny Kulig i Tomasza Kota.
– O jej sukcesie zadecydowała przede wszystkim doskonała rola w "Zimnej wojnie". Joasia zdobyła świetne recenzje, już goście festiwalu w Cannes rozpoznawali ją na ulicy, a teraz to wszystko przenosi się za ocean. Rola została zauważona i każdy dostrzegł w niej niesamowity potencjał – wspomina producentka "Zimnej Wojny" Ewa Puszczyńska ze studia Opus Film.
Nasz podziw nie jest do końca obiektywny. Wynika przecież z faktu, że to nasza rodaczka odnosi sukcesy. Zachwyt jednak nie pochodzi jedynie z Polski. Kulig trafiła na okładkę francuskiego "Elle", a teraz ma piękną sesję zdjęciową w amerykańskim magazynie"Vanity Fair".
– Mam mnóstwo znajomych wśród zagranicznych dziennikarzy i od początku byli zachwyceni jej rolą w w "Zimnej wojnie". Ci, co poznali ją na festiwalu, zauważyli, że ma niesamowitą zdolność transformacji. Wydaje się niepozorna w wywiadach i konferencjach, a na ekranie jest zupełnie kimś innym. Jak kameleon – mówi dziennikarka i prezenterka Anna Wendzikowska.
Moja koleżanka, która jest w przyznającym Złote Globy Hollywoodzkim Stowarzyszeniu Prasy Zagranicznej, powiedziała, że w sprawiedliwym świecie powinna dostać nominację do Oscara. Gra aktorska Joanny Kulig jest na najwyższym poziomie.
To nie koniec szturmu na Hollywood. "Zimna wojna" trafiła na oscarową shortlistę. Oficjalne nominacje zostaną ogłoszone 22 stycznia.
