
Wizyta u ginekologa to dla większości kobiet nie do końca komfortowa sytuacja. Lekarz powinien być delikatny i ze zrozumieniem podchodzić do pytań, obaw i próśb kobiet. Często jednak profesjonalne podejście ginekologa kończy się, gdy dochodzi do pytań o tabletki antykoncepcyjne.
Na pierwszej wizycie jak zapytałam o metody antykoncepcji /18 lat miałam/ to pani doktor spojrzała na mnie jak na wroga najgorszego, i wręczyła mi książeczkę o metodach naturalnych
kiedy poprosilam o tabletki antykoncepcyjne(mialam wtedy18lat) powiedziala ze mi ich nieprzypisze bo powinnam zostac dziewica do slubu
Nie są to jednak najgorsze historie, jakie możemy usłyszeć. Gniewne spojrzenia, burknięcia i pouczanie to dla niektórych ginekologów delikatne metody wyrażenia swojego podejścia do kwestii środków antykoncepcyjnych. Niektórzy nie starają się być nawet subtelni. W jednym z wpisów czytamy:
Zbadał wyraźnie od niechcenia, boleśnie, niedelikatnie itp. Powiedział, że wymyślam i zapytał, czy chcę tabletki antykoncepcyjne. Gdy zaczęłam odpowiadać na zadane pytanie, że owszem, jeśli to ma uregulować miesiączki i pomóc to chcę, wtedy nakrzyczał na mnie, że "SKORO PRZYSZłAM TYLKO PO TABLETKI, TO TRZEBA BYłO MóWIć OD RAZU, TO BY NAWET NIE BADAł !!".
Jeszcze inna forumowiczka przestrzegała przed ginekologiem z małej miejscowości pod Gdańskiem:
poszła do niego moja kuzynka, której nie było stać na prywatną wizytę. Ma 17 lat i chciała poprosić o tabletki antykoncepcyjne ponieważ chciała rozpocząć współżycie z chłopakiem. Nie zaznaczyłam, że Przywidz to mała wieś z jednym ośrodkiem zdrowia, jednym ginekologiem i mieszkańcami, którzy wszystko o sobie wiedzą. Lekarz nakrzyczał na nią, że jest gówniarą, że młodych <cyt.> dziwek nie będzie SPONSOROWAł <o co chodzi????> i na koniec otwierając drzwi aby kuzynka wyszła krzynął: (pamiętajmy że w poczekalni siedziały stare przywidzkie plotkary) "patrzcie na nią - pieprzyć pod nieobecność rodziców jej się zachciało"
Prawo i obowiązki lekarza
Zgodnie z art. 39 ustawy o zawodzie lekarza "Lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem". Musi jednak wskazać pacjentowi innego lekarza, który świadczenia się podejmie.
Art. 39. Lekarz może powstrzymać się od wykonania świadczeń zdrowotnych niezgodnych z jego sumieniem, z zastrzeżeniem art. 30, z tym że ma obowiązek wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w innym zakładzie opieki zdrowotnej oraz uzasadnić i odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej. Lekarz wykonujący swój zawód na podstawie stosunku pracy lub w ramach służby ma ponadto obowiązek uprzedniego powiadomienia na piśmie przełożonego. CZYTAJ WIĘCEJ

