
Nie udało się minister Annie Zalewskiej uspokoić nastrojów w szeregach szykujących się do strajku pedagogów. Szefowa MEN próbowała udowodnić, że płace w szkołach już teraz są niezłe, a będą jeszcze lepsze. Tyle że nauczyciele sami doskonale wiedzą, jakie kwoty co miesiąc wpływają na ich konto. I raczej mają się one nijak do tego, o czym mówi ministerstwo.
Kłamstwo!
Co?!?! Phi, w życiu!! Absolutnie na umowie nie mam takiej kwoty, jako nauczyciel kontraktowy. Boże, jaka ściema...
Proszę ministerstwa... brakuje mi do tych 5300 zł w wypłacie. Dostaję 3400 brutto. Na rękę dostaję 2400.
Gdzie należy zgłosić się po różnicę między kwotą z tabeli a realnym wynagrodzeniem?
Bardzo bym chciała, żeby ministerstwo przestało okłamywać społeczeństwo, mam 41 lat 19 lat pracy, dwa kierunki studiów wyższych, dyplomowanego, dodatek za wychowawstwo i dodatek motywacyjny i jeszcze nigdy na koncie nie zobaczyłam 3 tys. wypłaty!!!!!
