Reklama.
Robert Biedroń utrzymuje kąśliwy ton i kpi sobie z rzekomej postępowości polityków Koalicji Obywatelskiej, zarzucając im zacofanie w kwestii równouprawnienia. Fani byłego prezydenta Słupska przepuścili w sieci zmasowany atak na konwencję KO, a on sam postanowił użyć argumentu z... pilniczka.