Według byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego partia rządząca wygrała tegoroczne wybory do europarlamentu w tych kręgach wyborczych, w których mieszkańcy nie płacą podatków. Jego zdaniem Koalicja Europejska celowała w elektorat, który te podatki opłaca.
Jak wynika z danych z prawie 96 proc. komisji wyborczych, które przedstawiła PKW, na Prawo i Sprawiedliwość oddano w niedzielę 46,01 proc. głosów, zaś Koalicja Europejska zajęła drugie miejsce z wynikiem 37,87 proc. Do Parlamentu Europejskiego pojadą również członkowie Wiosny (6,02 proc.). Progu wyborczego nie przekroczyła Konfederacja oraz Kukiz’15.
Komorowski wymienił w rozmowie z Onet.pl jeden z powodów, dla których - jego zdaniem - PiS uzyskało w wyborach tak dobry wynik. – Jest charakterystyczne i warte przeanalizowania to, że PiS wygrało w tych kręgach wyborczych, które nie płacą podatków – zauważył były prezydent. – Dla Koalicji Europejskiej prawidłowym jest skierowanie swojej oferty do tych, którzy płacą podatki – zaznaczył.
– Trochę jestem zaskoczony. Myślałem, że po nocy wyniki będą kształtowały się korzystniej dla Koalicji Europejskiej. Mobilizacja w całym kraju służyła głównie PiS-owi – przyznał.
Jego zdaniem zjednoczona opozycja uzyskała, mimo wszystko, bardzo dobry wynik. – 38 proc. to wspaniały wynik, bardzo mocny, ale KE musi przemyśleć, w czym PiS okazało się lepsze – powiedział. Jak podkreślił, następnym głównym celem ugrupowania jest wygranie wyborów jesiennych.
Były prezydent przyznał również, że w szeregach Koalicji Europejskiej zabrakło "chadeckiej kotwicy". – Taką rolę odgrywał PSL, ale w tym obszarze wiejskim był za słaby. Trzeba zbudować taką kotwicę w centrum prawicy – podkreślił Komorowski.
Partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała wybory do Brukseli m.in. w województwie podkarpackim (uzyskując wynik ponad 65 proc. poparcia). Koalicja Europejska notabene wygrała głosowanie w Warszawie – zdobyła w stolicy 50,04 proc. głosów.