To bardzo dobra wiadomość – stan zdrowia Jacka Rozenka znacznie się poprawił. Aktor wraca do zdrowia, a kibicują mu tysiące ludzi. W jego intencji nawet masowo się modlono. Za całą modlitewną akcją stanęli Franciszkanie z Niepokalanowa.
Reklama.
Ostatnie tygodnie były stresujące dla fanów Jacka Rozenka. 50-letni aktor, znany m.in. z "Bawr szczęścia" i gier "Wiedźmin", przeżył bowiem poważny udar mózgu. Był on na tyle rozległy, że aktor miał sparaliżowaną prawą stronę ciała.
Rozenek od końca maja przebywa w szpitalu, ale na szczęście jego stan się poprawia. Aktor powoli zaczyna mówić, a teraz czeka go kilkumiesięczna rehabilitacja. Rozenek pozdrowił nawet swoich fanów ze szpitalnej sali i pokazał, że przygotowuje się do kolejnych odcinków serialu TVP.
Zdaniem katolickiego portalu Aleteia polepszenie się stanu zdrowia Rozenka to efekt modlitwy, o którą na Facebooku poprosilo Wydawnictwo Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie.
"Kochani, pokornie prosimy o modlitwę za ciężko chorego Jacka Rozenka, aktora. Pamiętacie go z ról, może z gazet – a nam dał się poznać jako wielki propagator pamięci bohaterstwa Żołnierzy Niezłomnych" – brzmiała treść postu. Franciszkanie zamieścili również zdjęcie Rozenka z wizerunkiem Matki Boskiej i zaapelowano: "Prosimy was o szturm modlitewny".
Odzew ludzi był ogromny, a tydzień później Wydawnictwo Ojców Franciszkanów zamieściło kolejny wpis dotyczący Rozenka – tym razem w znacznie radośniejszym tonie.
"Jacek Rozenek, w intencji którego prosiliśmy Was pokornie o modlitwę, zdrowieje! Dziś o. Andrzej Iwanicki pobłogosławił mu w szpitalu. Ten, który jeszcze nie tak dawno leżał bezwładnie, przyjął Cudowny Medalik, błogosławieństwo i przeżegnał się. Bogu niech będą dzięki!" – brzmiała jego treść.