Już niedługo po premierze "Tylko nie mów nikomu" Tomasz Sekielski zapowiedział, że powstanie kontynuacja dokumentu. I słowa dotrzymuje. W niedzielę będzie mieć dla wszystkim ważne ogłoszenie.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
"Tylko nie mów nikomu" w dwa miesiące nabił 22 miliony wyświetleń na YouTube. O filmie mówiła cała Polska. Czy coś nie zmieniło? Niewiele - przynajmniej jeśli chodzi o ukaranie winnych. Możliwe, że sequel przeleje czarę goryczy.
– Będzie kontynuacja "Tylko nie mów nikomu", bo mamy jeszcze historie, które chcemy opowiedzieć. Jesteśmy to winni osobom, które opowiedziały nam o swoich dramatach. Czujemy odpowiedzialność – mówił Tomasz Sekielski tuż po premierze w maju.
Sekielski na swoim Facebooku ogłosił, że wieczorem (start transmisji o 21:00) zdradzi tytuł drugiej części filmu o pedofilii w polskim Kościele. Kontynuacja "Tylko nie mów nikomu" ukaże się jesienią (prawdopodobnie w październiku).
Aktualizacja: tytuł nowego filmu o pedofilii w Kościele to "Zabawa w chowanego".
To kolejny dokument, nad którym pracują Sekielscy. Ponad pół miliona złotych - właśnie tyle udało się braciom Sekielskim zebrać z kolei na film o SKOK-ach. Do końca akcji pozostały już kilkanaście tysięcy złotych. Tak więc dokument z pewnością dojdzie do skutku. Zdjęcia mają ruszyć jesienią.