Jarosław Olechowski, dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, zamieścił na Twitterze zdjęcie paru ekranów telewizorów. Fotografia została wykonana po godzinie 11. Miał to być dowód na to, że Telewizja Polska relacjonuje obchody 75. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, a TVN24 nie. Gdy pojawiły się zdjęcia pokazujące moment, że to w TVN mówiono o powstaniu, a w TVP nie – Olechowski nabrał wody w usta.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Jarosław Olechowski na Twitterze zaczepił Jacka Nizinkiewicza z "Rzeczpostpolitej". Do tweeta dołączył zdjęcie, na którym widać duży ekran TVP Info i prezydenta Andrzeja Dudę na uroczystościach w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Podobny obrazek był na Polsat News. Z kolei w TVN 24 w tym czasie informował o aferze z lotami marszałka Marka Kuchcińskiego.
"TVP nawet w rocznicę Powstania Warszawskiego jątrzy. Tak, nie dają tylko materiałów o rocznicy, ale od rana informują. Powodzenia w dalszym szczuciu. Zero świętości. Żałosne" – odpowiedział na zaczepkę Olechowskiego Nizinkiewicz.
Po chwili zaś zrobiło się jeszcze ciekawiej, gdy była dziennikarka Polsatu Dominika Długosz zamieściła zdjęcie zrobione w innym momencie – w chwili gdy TVN24 informowała o obchodach rocznicy wybuchu powstania, a TVP Info reklamowała rządowy program 500 plus. Reakcji Jarosława Olechowskiego się nie doczekała.
"Nawet Rocznica Powstania może być okazją do tego, by kłamać. Pani Lichocka – jak Pani nie wstyd?" – odpowiedział posłance redaktor naczelny TVN24 Adam Pieczyński.