
Na trop tej afery Bertold Kittel z "Superwizjera" TVN (Dziennikarz Roku 2018) wpadł, gdy przyjrzał się uważnie oświadczeniom majątkowym Mariana Banasia. Jak ustalił, polityk PiS może być zamieszany w związki z "branżą" sutenerską. Banaś zaledwie parę tygodni temu objął fotel prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Czy go straci w wyniku afery? Odwołanie szefa NIK nie jest takie proste.
Sejm odwołuje Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, jeżeli:
1) zrzekł się on stanowiska;
2) uzna, że stał się on trwale niezdolny do pełnienia obowiązków na skutek choroby;
3) został on skazany prawomocnym wyrokiem sądu za popełnienie przestępstwa;
3a) złożył on niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, stwierdzone prawomocnym orzeczeniem sądu;
4) Trybunał Stanu orzekł w stosunku do niego zakaz zajmowania kierowniczych stanowisk lub pełnienia funkcji związanych ze szczególną odpowiedzialnością w organach państwowych.
