Jachira to najbardziej odjechana kandydatka opozycji. Spytaliśmy jej "fanbazę", za co ją kochają

Wiecie, ile osób polajkowało fanpage Grzegorza Schetyny? 40 tysięcy. Kidawy-Błońskiej? 19 tysięcy. Brejzy? 63 tysiące. Natomiast kontrowersyjna kandydatka KO, która startuje z Warszawy – Klaudia Jachira – tych lajków ma ponad 97 tysięcy. Robi wrażenie. Zwłaszcza, że krytykujący ją publicznie Sławomir Nitras ma jedynie o tysiąc polubień więcej.

– Uważam, że to jest zachowanie nieprzyzwoite. Źle świadczące o osobie, która w ten sposób próbuje być w jakiś sposób zauważona. Zrobiła krzywdę sobie, nam wszystkim – mówił poseł PO w Polsat News. Chwilę później, na pytanie o to, czy Jachira powinna zostać wykreślona z listy, powiedział, że "wydaje mu się, że tak powinno się stać".

"Nie jestem przesadnie pruderyjny, a mit Powstania Warszawskiego nie należy do świętości, które ostentacyjnie pielęgnuję. Obchodzę rocznicę PW, ale bez przesadnego pietyzmu, pamiętając o setkach tysięcy, także nieletnich, ofiar. A jednak w zachowaniu Klaudii Jachiry pod pomnikiem Armii Krajowej coś mnie dotknęło" – pisał Badowski.

Ostatecznie Jachira usunęła w poniedziałek kontrowersyjne zdjęcie ze swojego fanpage'a. Jednocześnie przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się nim urażeni. Do grupy oburzonych nie zaliczają się jednak oddani sympatycy "trzynastki" na warszawskiej liście KO.

U Pani Klaudii wydaje mi się, że to jej autentyczne poglądy, z którymi w znacznej większości się zgadzam. Nie widzę u niej też tego zakłamania, co u wielu polityków – kawaler z kotem wypowiada się na tematy rodziny, stara bezdzietna panna wypowiada się na tematy wychowywania dzieci. U Pani Klaudii tego nie widzę, wypowiada się na tematy, w których może coś powiedzieć i mam wrażenie, że dosłownie jest moim głosem.

Ponadto popieram ją dlatego, że jest to młoda osoba starająca się wejść do polityki. Uważam, że powinna nastąpić zmiana pokoleniowa w polskiej polityce i osoby pamiętające PRL powinny z niej odejść.

Na ile udało mi się przeanalizować postać Pani Klaudii, wydaje mi się, że nie jest to osoba, która idzie do polityki, bo ma w tym biznes czy całą siatkę powiązań wokół siebie, lecz dla idei. To również bardzo mi się podoba.

Mam taką listę polityków z różnych okręgów, na których głosowałbym, gdybym w nich mieszkał. W Katowicach jest to Monika Rosa, w Poznaniu Adam Szłapka, w Nowym Sączu Jakub Bocheński. W Warszawie na pewno byłaby to Klaudia Jachira.

Od kilku lat śledzę aktywność Pani Klaudii na Facebooku. Oglądam jej filmy, biorę udział w dyskusjach pod jej postami. Uważam, że jest młodą, inteligentną, niezmanierowaną i piękną kobieta, z której poglądami zgadzam się w 100 proc. Jest wiarygodna, szczera i pełna energii, żeby zmieniać świat na lepsze. Takich młodych ludzi jest w naszym kraju bardzo mało i uważam, że należy dać jej szansę.

Zgadzam się z nią praktycznie w 100 proc. Klaudia Jachira popiera szczepienia, choć osobiście uważam, że jeśli występuje ryzyko, powinniśmy mieć wybór. Od dawna śledzę jej profil i dziewczyna wie, o czym mówi.

Ma niezmierny dar do opisywania rzeczywistości taką, jaka ona jest. Bez lukrowania, dziwnej poprawności politycznej. Czas na nową jakość! Kolejna rzecz to jej styl komunikowania się z wyborcami. Wiem, że Klaudia wniesie go do parlamentu.

Ma konkretny i realny program, z którym się zgadzam. Mówi prawdę i dlatego partia rządząca się jej boi. Nagonka na nią i wyrywanie z kontekstu jej niektórych wypowiedzi są na to dowodem.

Ma duże poczucie humoru, dystans do obecnej sytuacji i nie obiecuje gruszek na wierzbie. Jest dobrą obserwatorką i organizatorką. Znikomym nakładem kosztów organizuje swój komitet wyborczy, który jest bardzo skuteczny. A zobaczcie jak, i za jakie pieniądze, lansuje się PiS!

Pani Jachira jest pierwszą osobą w świecie politycznym, która w pełni mnie urzekła. Widzę w tej młodej kobiecie coś innego niż w politykach, których oglądam w telewizji.

Podoba mi się to, jak przyszłościowo myśli o naszym kraju. Podobają mi się również jej pomysły jak to zrobi. Naprawdę z chęcią oglądam jej wypowiedzi i czuję, że warto jej zaufać, bo może Polskę zbudować na nowo. Ona żyje z myślą o przyszłości, a nie przeszłości i sądzę, że rewolucja, którą wprowadzi, będzie dla nas – obywateli bardzo korzystna.

Oczywiście wszystko powoli. Rządy PiSu już znamy. Nie zadowalają mnie, kraj cofa się, kiedy świat się rozwija. Podoba mi się również to, że ma pojęcie jak rozwijają się inne, potężniejsze państwa. Widzi w nich inspirację, wie co u nich korzystnie rozwija kraj i chce to wprowadzić do Polski, jak np. System edukacji.

Interesują ją również małe przedsiębiorstwa. Osoby w wieku 30-40 lat, z którymi mam kontakt, jak nie spojrzysz, co drugi ma swoją firmę. Dobrze będzie się na nich skupić, przecież oni budują Polskę.

Chcę jej zaufać i będę na nią głosować, bo bardziej niż teraz nie stracimy. Trzeba zaryzykować! Ona tez zaryzykowała, młoda, kobieta, aktorka. Ja jej nie skreślam, ma plan, ambicję i determinację. Niech zarazi tym nas, Polaków. Zapowiada się na dobry autorytet.