Ostatnie dni przynoszą coraz to nowe informacje w sprawie afer seksualnych w Kościele katolickim. Wszystko za sprawą decyzji Franciszka, który postanowił znieść "tajemnice papieską" w sprawach dotyczących nadużyć seksualnych duchownych.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
Jak piszą w "Gazecie Wyborczej" Stanisław Obirek (były ksiądz) oraz Artur Nowak (prawnik, jeden z bohaterów filmu "Tylko nie mów nikomu"), decyzja papieża może bardzo wiele zmienić. Szczególnie jeśli idzie o sprawę dwóch kardynałów z najbliższego otoczenia Jana Pawła II – Angelo Sodano oraz Stanisława Dziwisza.
Duchowni zapewniają, że w tego typu darach nie ma nic niezwykłego, jednak na tym nie koniec. Theodore McCarrick molestował i dzieci, i dorosłych. W lutym uznany winnym nadużyć seksualnych i decyzją Watykanu przestał być księdzem. Teraz jedna z jego ofiar, James Grein, twierdzi, że o nadużyciach powiedziała Janowi Pawłowi II już w 1988 r. Mimo to w 2001 r. McCarrick awansował – został kardynałem.
Obirek i Nowak wskazują, iż za pontyfikatu Jana Pawła II we wszystkich rozmowach papieża uczestniczył jego osobisty sekretarz, ks. Stanisław Dziwisz. Oficjalny raport Watykanu ws. afery kard. McCarrick'a wkrótce ma być ujawniony i znana będzie rola kard. Dziwisza. Ten bowiem twierdzi, że papież Polak nie miał pojęcia o zarzutach stawianych metropolicie z Waszyngtonu.
"Dla kardynała Dziwisza kończy się okres ochronny. Jeśli Franciszek będzie konsekwentny, z raportu na temat nadużyć, których dopuścił się Theodor McCarrick, sporo się dowiemy o otoczeniu polskiego papieża" – czytamy w "Wyborczej".
"To zmieni bardzo dużo"
Autorzy przypominają relacje, iż w ostatnich latach pontyfikatu Jan Paweł II był poważnie chory i najpewniej nie był informowany o wszystkim przez swoich najbliższych współpracowników, czyli właśnie obecnego kard. Dziwisza oraz kard. Angelo Sodano.
Do tego dochodzi jeszcze jedna afera, czyli wstrząsający raport o skandalu pedofilskim w Legionie Chrystusa. Wynika z niego, że przestępstw dopuszczał się nie tylko założyciel Legionu, ks. Degollado, ale aż 33 księży i 71 seminarzystów z tej wspólnoty.
– To zmieni bardzo dużo. Tajemnica papieska obłożona jest pewną sankcją. Dotąd jej naruszenie było taktowane jako grzech ciężki, w pewnych przypadkach mogło to nawet spowodować ekskomunikę. (...) Zaczniemy szukać w diecezjach, w prowincjach zgromadzeń zakonnych. Myślę, że będziemy mogli wyjaśnić wiele bardzo skandalicznych spraw – tak o znaczeniu zniesienia tajemnicy papieskiej mówił w rozmowie z Darią Różańską mec. Artur Nowak.