Minister zdrowia Łukasz Szumowski na zwołanej pilnie w środę rano konferencji prasowej potwierdził, że u pacjenta z Zielonej Góry stwierdzono obecność koronawirusa. Jest to pierwszy przypadek zakażenia tym wirusem w Polsce od początku pojawienia się epidemii na świecie.
Początkowo Ministerstwo Zdrowia miało zwołać konferencję prasową w środę po godzinie 9.00. To na niej mieliśmy poznać wnioski ze spotkania Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Resort jednak przyspieszył termin konferencji i oznaczył ją jako wydarzenie o charakterze "pilnym".
Gdzie wykryto pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce?
Okazało się bowiem, że wykryto pierwszy przypadek zarażenia koronawirusem u pacjenta w województwie lubuskim. Leży w szpitalu w Zielonej Górze.
– W nocy otrzymaliśmy wyniki dodatnie u pacjenta, który zachorował na koronawirusa w Polsce – powiedział Łukasz Szumowski. Dodał, że mężczyzna czuje się dobrze. Nie jest to osoba starsza. Pacjent został dowieziony do szpitala z domu specjalną karetką. Wcześniej wrócił do kraju z Niemiec. Jego rodzina i osoby, z którymi miał kontakt, zostały objęte kwarantanną.
Koronawirus coraz szybciej rozprzestrzenia się po Europie. Na całym świecie odnotowano już ponad 90 tys. przypadków zakażenia niebezpiecznym patogenem, zmarło zaś 3119 osób. Do krajów, w których niedawno wykryto nosicieli wirusa z Wuhan, dołączyła m.in. Łotwa, Portugalia i Ukraina.
Najgorsza sytuacja w Europie panuje obecnie w trzech północnych regionach Włoch: Lombardii, Wenecji Euganejskiej i Emilii-Romanii. We wtorek przybyło nowych 428 zakażonych koronawirusem. To już łącznie 2263 osoby, które cierpią z powodu tergo wirusa. Znacząco wzrosła także niestety liczba ofiar śmiertelnych – z 52 do 79 osób.