Sytuacja w Nowym Mieście rozwijała się dynamicznie. Najpierw zachorowała pielęgniarka, ale zakażonych osób każdego dnia przybywało. W środę wśród zakażonych znalazło się 7 pracowników szpitala.
Leczona na zapalenie płuc
O tym, co dzieje się w szpitalu informowaliśmy już kilka dni temu. Jako
pierwsza w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą zachorowała pielęgniarka, którą początkowo przyjęto jako pacjentkę na jeden z oddziałów, bo źle się poczuła. Przebywała od poniedziałku w izolatce i czekała na wyniki badań. Przychodzili ją badać lekarze, wchodziły pielęgniarki. Wiele wskazuje na to, że osobą, która zaczęła zakażać w placówce była inna pacjentka - leczono ją na zapalenie płuc, gdyż nie wiedziano, że ma koronawirusa.