
Siedem lat temu, jako dziewiętnastolatka, przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie tworzy filmy i animacje oraz działa w branży zajmującej się tzw. mieszaną rzeczywistością. Polka, która pracowała z artystami takimi jak Nicki Minaj, Florence and The Machine, Juice WORLD, Finn Wolfhard oraz Danny Glover zdradza, dlaczego nie marzy o karierze hollywoodzkiej, co planuje wspólnie z Rafałem Zawieruchą i dlaczego nie udało się jej odwiedzić planu filmowego Quentina Tarantino.
Ułatwić w sposób niesamowity! Weźmy np. oprogramowanie, z którego od dawna korzystają architekci, a które umożliwia tworzenie bardzo realistycznych wizualizacji pomieszczeń, korzystając z technologii 360 stopni. Zastanawiało mnie, dlaczego nie sięgają po nie filmowcy i pewnego dnia zaczęłam używać go w swojej pracy. Okazało się to strzałem w dziesiątkę.
W tym miejscu przechodzimy do rzeczy, o której myślę od wielu lat: od początku plan zakładał edukację i zdobywanie doświadczenia zawodowego w USA, a następnie powrót, wykorzystanie tego wszystkiego w ojczyźnie. Chociaż zadomowiłam się w Stanach, to jednak tęsknota za Polską wciąż daje o sobie znać.
Chociaż najbardziej kocham starsze polskie filmy, na czele z twórczością Krzysztofa Kieślowskiego, to w ostatnich latach coraz częściej mogę pozachwycać się produkcjami aktualnymi. Ostatnio było to "Boże ciało" Jana Komasy. Niesamowite dzieło, na które zaciągnęłam nowojorskich przyjaciół i czułam patriotyczną dumę, widząc, pod jakim są wrażeniem.
