
Rozdawała sąsiadom maseczki, wtedy właśnie wszyscy dowiedzieli się, że jest lekarką. Chwilę później ktoś zniszczył jej drzwi. Wymazał je farbą. To niestety jeden z wielu przykładów zachowań z jakimi muszą w dobie koronawirusa borykać się pracownicy służby zdrowia. Dla większości z nas są bohaterami, ale są i tacy, którzy mają odmienne zdanie.
Po drugiej stronie jest człowiek
– Walka z koronawirusem to wojna, w której wrogiem jest koronawirus. Wszyscy działamy przeciwko temu wrogowi i złe emocje są niepotrzebne, zwłaszcza wobec medyków, którzy walczą o zdrowie i życie pacjentów, również mają przy tym wiele własnych obaw i problemów. Takie dodatkowe negatywne emocje są bolesne i krzywdzące. Dla medyka po ciężkim dniu pracy w szpitalu hejt np. w sklepie, czy ze strony sąsiadów, może być tym, co przepełni czarę goryczy – zaznacza Renata Jeziółkowska, rzeczniczka Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.Zmieńcie zawód
"Sp***aj, rezydent:) Robotą w końcu się zajmijcie. Wasze wykształcenie kosztowało nas 700 tysięcy złotych od łba! ", "To lekarze chcą leczyć tylko zdrowych. Was niektórych zupełnie poj***ło. Trzeba było zostać leśnikiem", "Było iść do budowlanki", "Kompromitujecie się", "To tak wygląda że w średniowieczu medyk miał większe poczucie obowiązku" – to tylko kilka z naprawdę wielu komentarzy pod wpisem Pawła Doczekalskiego.Przyczyną śmierci był hejt
Hejt był przyczyną śmierci znanego kieleckiego ginekologa prof. Wojciecha Rokity. Popełnił samobójstwo. Gdy wiadomość o tym, że lekarz jest zakażony koronawirusem trafiła do mediów – z zaznaczeniem, że tydzień wcześniej wrócił z urlopu w Szwajcarii – na medyka spłynęła fala nienawiści, choć szpital zapewniał, że profesor nie miał kontaktu z pacjentami.Jesteśmy świadkami kolejnego etapu odmrażania gospodarki, więc niewyobrażalne i nieakceptowalne jest to, by szczególnie w tych okolicznościach jakakolwiek forma hejtu spadła na np. chore dziecko w ze żłobka, czy chorą panią z przedszkola. Taka jest natura zakażania i chorób wirusowych. Teraz wszyscy mamy "test na społeczeństwo", gdzie podstawą powinny być zrozumienie, empatia, kultura i wzajemne wsparcie.
