Zdaniem przewodniczącego klubu parlamentarnego PO Rafała Grupińskiego, wybór adwokata przez Michała Tuska jest co prawda jego prywatną sprawą, ale zatrudnienie kancelarii Romana Giertycha – prawnika ze znanym nazwiskiem i przeszłością polityczną nie jest najszczęśliwszym pomysłem.
Grzegorz Schetyna w "Kropce nad i" stwierdził, że jest zaskoczony wyborem Romana Giertycha na obrońcę w tej sprawie i uważa, że służy to jedynie promocji jego kancelarii. Pytany o to samo przez Monikę Olejnik Rafał Grupiński na antenie Radia Zet, przyznał, że wybór akurat tej kancelarii "nie jest najszczęśliwszy".
– Wybór kancelarii prawnika ze znanym nazwiskiem w sprawie, w której chodzi o powstrzymanie tabloidów, zwiększa tylko zainteresowanie tą sprawą. Jej bohaterem staje się również Roman Giertych – powiedział Grupiński.
Podkreślił jednak, że Michał Tusk znalazł się w trudnej sytuacji życiowej, chociażby psychicznie i wybór adwokata jest jego prywatną sprawą.
Szef klubu Platformy odniósł się także do dzisiejszej publikacji "Gazety Polskiej Codziennej". Skrytykował postępowanie prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, podkreślając, że taka sytuacja jest nie do zaakceptowania. – To przypomina zachowanie urzędników z czasów carskich – jak dzwoni władza, to stoi się na baczność – powiedział.
Grupiński skomentował również słowa swojego partyjnego kolegi ministra sprawiedliwości – Jarosława Gowina, który stwierdził, że Grupiński ma "lewackie poglądy, bo forsuje ustawę o związkach partnerskich".
– Ustawa o związkach partnerskich została zgłoszona do laski marszałkowskiej bez żadnego wniosku sprzeciwu w klubie, więc nie wiem skąd pogląd, że coś "forsuję" – skomentował zarzuty przewodniczący klubu PO i dodał, że ceni intelektualną dyskusję z Jarosławem Gowinem, ale zachowa się inaczej niż on i nie skomentuje jego słów.
– Nie jestem lewakiem. Jestem konserwatywnym liberałem i staram się taki być przez całe życie. Nigdy nie forsowałem poglądów skrajnie liberalnych czy skrajnie konserwatywnych. W sprawie związków partnerskich dyscypliny partyjnej od wielu lat nie było i nie będzie. Zarzuty Gowina są nietrafione – dodał.