Reklama.
Reklama.
Reklama.
James Bond w nowym filmie zaskoczy wszystkich. Pojawi się w zupełnie innej roli
08 czerwca 2020, 19:15·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 08 czerwca 2020, 19:15Wizerunek Jamesa Bonda w ostatnich latach ulegał mocnym zmianom, ale to, co przygotowali widzom twórcy "Nie czas umierać", będzie prawdziwym zaskoczeniem. Możemy podejrzewać, że nawet sam agent 007 będzie w pierwszym momencie skonsternowany. Tak przynajmniej wynika z przecieku medialnego.
Reklama.
Uwaga! Artykuł może zawierać spoilery
Dziennik "Mail on Sunday" podaje, że James Bond będzie mieć... 5-letnią córkę. "Tak, to prawda. Bond jest tatą. To jedyna rzecz, której fani się nigdy nie spodziewali" – powiedział informator gazety. Według niego, to pomysł samego Daniela Craiga, któremu zależało na tym by film był jak najbardziej zaskakujący i rozrywkowy.
Córką Jamesa Bonda ma być Mathilde (w tej roli Lisa-Dorah Sonne). Matką dziewczynki ma być Madeleine Swann (Lea Seydoux). Obie zostały uchwycone przez paparazzi we Włoszech. Media połączyły elementy układanki wiążąc je tzw. call sheet, czyli harmonogramu pracy na planie zdjęciowym. Wyciekł i został sprzedany na eBayu. Jest w nim opis sceny, w której pojawiają się obie aktorki.
To nie koniec elementów, które zaskoczą widzów. "Nie czas umierać" będzie też "bardzo aktualny". Bond bowiem będzie musiał uratować świat przed pandemią. "Nie taką jak COVID-19, ale bardzo podobną" – donosi informator. Z kolei wątek ojcowski ma mieć istotne znaczenie dla fabuły. Tak więc tytuł filmu nabiera zupełnie nowego znaczenia: Bond nie może umrzeć, bo ma dla kogo żyć.
Gdyby nie pandemia koronawirusa, już dawno wiedzielibyśmy, czy medialne rewelacje były prawdziwe. 25. film o przygodach Jamesa Bonda miał trafić na ekrany polskich kin 3 kwietnia. Premiera została przesunięta jednak na listopad. Tytułową piosenkę do filmu śpiewa Billie Eilish.
Reklama.