Prawo i Sprawiedliwość nie jest raczej kojarzone ze wsparciem osób LGBT. Wręcz przeciwnie, kilku polityków tej partii zasłynęło z dość kontrowersyjnych wypowiedzi na ich temat. Stąd dziwi fakt, o którym donosi "Rzeczpospolita", że posłowie PiS z Komisji ds. Petycji poparli pismo z projektem ustawy, która zakazuje znieważania gejów i lesbijek.
Połowa składu sejmowej Komisji ds. Petycji to posłowie Prawa i Sprawiedliwości. To głównie ich głosami do dalszych konsultacji lub do kosza idą projekty ustaw, które trafiają do Sejmu. Jedno z pism, które dotarło jakiś czas temu do Komisji dotyczy projektu zmian w kodeksie karnym, który mówi o karaniu osób za znieważanie m.in. gejów i lesbijek.
Jak pisze "Rzeczpospolita" chodzi o art. 257 kk, do którego treści obok znieważania ze względu na rasę, wyznanie czy przynależność narodową, wnioskodawcy chcą dopisać: płeć, wiek, niepełnosprawność, tożsamość płciową i orientację seksualną. Ponadto chcą zwiększenia kary za to przestępstwo z 3 do 5 lat więzienia.
Znając stosunek PiS do osób LGBT można by założyć, że petycja nie przejdzie dalej. Ale 23 września, przy poparciu właśnie polityków tego ugrupowania zdecydowano o wniesieniu jej do Sejmu. Zajmie się nią teraz Komisja Sprawiedliwości.
– Uważam, że dotychczasowe brzmienie artykułu jest wystarczające, ale petycje w jego sprawie są ponawiane w naszej komisji. Dlatego uznaliśmy, że powinna się wypowiedzieć Komisja Sprawiedliwości – powiedział gazecie poseł PiS Grzegorz Wojciechowski. Co ciekawe PiS w Sejmie blokuje dwa podobne projekty KO i Lewicy.
Wcześniej podczas rozmowy w TVN24 podobną wypowiedzią "błysnął" poseł Jacek Żalek. Twierdził, że "LGBT to nie są ludzie". Oliwy do ognia dolał Przemysław Czarnek, który tak opisywał zachowanie osób LGBT w USA.