Nie w Pałacu Prezydenckim, a przylegających do niego ogrodach odbyło się we wtorek zaprzysiężenie nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Skład Rady Ministrów był co prawda znany, ale i tak podczas uroczystości pojawił się "element zaskoczenia". Chodzi o zachowanie Jarosława Kaczyńskiego, który dzisiaj dostał tekę wicepremiera.
Świeżo upieczony wicepremier wyłamał się bowiem i nie dostosował do innych członków rządu, ponieważ nie założył rękawiczek, które miały być podobno obowiązkowe podczas uroczystości.
Ich brak było widać, zwłaszcza kiedy prezydent gratulował mu powołania do rządu. Ale to nie koniec. Do przeczytania słów przysięgi Kaczyński zdjął maseczkę ochronną, podobnie jak inni politycy. Sęk w tym, że oni później wkładali je z powrotem, a prezes PiS tego przez dość długi czas nie zrobił.
Rekonstrukcja rządu
Poza zachowaniem Kaczyńskiego we wtorek nie było innych niespodzianek. Na czele rządu pozostaje premier Mateusz Morawiecki. Nowym wicepremierem, a jednocześnie szefem Komitetu ds. Bezpieczeństwa będzie Jarosław Kaczyński. Piotr Gliński będzie mógł liczyć na dodatkowe zajęcie. Będzie pełnił funkcję wicepremiera i ministra kultury, ale też i sportu.
Z kolei Jarosław Gowin wróci na stanowisko wicepremiera i przejmie resort rozwoju, pracy i technologii. Andrzej Adamczyk zostanie ministrem infrastruktury, Grzegorz Puda ministrem rolnictwa i leśnictwa, Mariusz Błaszczak pokieruje resortem obrony, a MSWiA Mariusz Kamiński.
W nowym rządzie znajdą się także: Zbigniew Rau (Ministerstwo Spraw Zagranicznych), Michał Kurtyka (Ministerstwo Środowiska i Klimatu), Tadeusz Kościński (Ministerstwo Finansów), Marlena Maląg (Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej), Adam Niedzielski (Ministerstwo Zdrowia), oraz Zbigniew Ziobro (Ministerstwo Sprawiedliwości).
Jacek Sasin (wicepremier i minister aktywów państwowych) oraz Przemysław Czarnek (minister edukacji i nauki) zostaną zaprzysiężeni, kiedy skończy im się kwarantanna.