Posłowie Konfederacji pojawili się w sali plenarnej w Sejmie bez maseczek. Ryszard Terlecki zapowiedział, że zostaną za to ukarani finansowo.
REKLAMA
Ryszard Terlecki na początku środowych obrad Sejmu przypomniał, że Prezydium Sejmu jednogłośnie przyjęło zalecenie, aby wszyscy posłowie obecni w sali plenarnej oraz w innych salach używali maseczek. Wspomniał też o limicie osób, które mogą jednocześnie przebywać w sali plenarnej.
Wicemarszałek Sejmu przedstawił aktualne zasady, aż w końcu zwrócił uwagę, że jeden z posłów Konfederacji jest bez maseczki. Ponadto Konfederacja naruszyła limit osób, które mogą przebywać w sali.
Bez maseczki na swoim miejscu siedział Grzegorz Braun. – Chcę poinformować pana posła, że kieruję wniosek do komisji etyki poselskiej o narażanie innych osób posłów na niebezpieczeństwo – powiedział Terlecki, po czym dodał, że do sali weszli inni przedstawiciele Konfederacji – również bez maseczek na twarzach.
– W związku z tym będę wnioskował o ukaranie tych posłów karami finansowymi – stwierdził Terlecki.
Z kolei Braun na Twitterze wskazał odnośnie nakazu noszenia maseczek, że mamy do czynienia z "terrorem sanitarnym".
Z kolei Jakub Kulesza z Konfederacji domaga się podstawy prawnej ws. noszenia masek i ewentualnych kar za złamanie nakazu.
Przypomnijmy, że decyzją Prezydium Sejmu zaplanowane pierwotnie na dwa dni posiedzenie Sejmu zostało skrócone do jednego dnia. W sali plenarnej może być obecnych maksymalnie 55 posłów.
