Nowy rząd Mateusza Morawieckiego został zaprzysiężony już wcześniej, ale na uroczystości zabrakło ministra edukacji i nauki. Przemysław Czarnek właśnie odebrał nominację z rąk Andrzeja Dudy.
Przemysław Czarnek był zakażony koronawirusem, stąd jego nieobecność na zaprzysiężeniu rządu, które odbyło się na początku miesiąca. Dopiero 19 października polityk PiS odebrał nominację na funkcję ministra edukacji i nauki.
Andrzej Duda zwrócił uwagę, że Czarnek będzie kierował połączonymi resortami. To nowość w rządzie Mateusza Morawieckiego, bowiem do tej pory ministerstwa edukacji i nauki funkcjonowały oddzielnie. Prezydent zauważył, że nowego szefa resortu czeka trudne zadanie.
– W polskim systemie edukacji jest bardzo wiele takich treści, co do których polskie rodziny mają ogromne wątpliwości – mówił Duda. (...) – W tej chwili zresztą w polskim parlamencie procedowana jest ustawa, która dotyczy wzmocnienia tego konstytucyjnego prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami – dodał.
Prezydent wyraził nadzieję, ze Czarnek będzie miał wpływ na to, jakie treści programowe i inne są przekazywane dzieciom na terenie i w ramach szkoły, "a przed którymi rodzice mają prawo swoje dzieci bronić i mają ku temu odpowiednie instrumenty".
Przypomnijmy, że nominacja Czarnka zdążyła wzbudzić już mnóstwo kontrowersji. Wiele osób łapało się za głowę, że polityk, który zasłynął m.in. z homofobicznych wypowiedzi, ma kierować ministerstwem edukacji i nauki. Zdumiewające były też słowa polityka na temat roli kobiet w rodzinie.