
W normalnych warunkach serial "Ku jezioru" oceniłbym jako wieczornego zapychacza czasu. Jednak jego oryginalny tytuł to "Эпидемия", czyli "Epidemia", więc od razu można się domyślić, że w obecnej sytuacji odbiór produkcji jest inny. Tematyka jest tak aktualna, a fabuła bliska naszym realiom oraz pełna akcji i ludzkich dramatów, że po prostu łykamy odcinek za odcinkiem.
