
Reklama.
Protesty po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji rozpoczęły się już w czwartek. Wtedy tłum spontanicznie ruszył pod dom Jarosława Kaczyńskiego, gdzie doszło do starć z policją. W piątek w tym samym miejscu pojawiło się już kilkanaście tysięcy demonstrantów, którzy następnie ruszyli w kierunku willi rządowej przy ul. Parkowej. Strajki odbyły się też w innych polskich miastach.
Inicjatorka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart namawia do dalszych manifestacji. – Teraz plan jest taki: w poniedziałek blokujemy wszystko, co się da, ulice, ronda – zachęcała działaczka. Blokada ma rozpocząć się o godz. 16.
Dwa dni później planowany jest ogólnopolski strajk. – Od środy nie idziemy do pracy! Skoro to państwo nie działa, to przestanie działać – przekonywała Lempart.
Przypomnijmy, przetaczająca się przez Polskę fala protestów jest efektem czwartkowej decyzji TK, który orzekł, że przerwanie ciąży z powodu wady płodu jest niezgodne z Konstytucją. Sędziowie rozpatrywali tę sprawę na wniosek grupy prawicowych posłów.
źródło: Radio Zet