Reklama.
— U zakażonych SARS-CoV-2, którzy przyjmowali fluwoksaminę, nie wystąpiły żadne poważne trudności w oddychaniu ani nie wymagali hospitalizacji z powodu problemów z czynnością płuc — twierdzą autorzy nowej publikacji "Journal of the Medical Association" (JAMA). Amerykanie dowodzą, że znany od lat lek na depresję zmniejsza produkcję cytokin, których podwyższony poziom obserwowany jest u ciężko chorych na COVID.
CO TO JEST FLUWOKSAMINA?
Fluwoksamina (łac. fluvoksaminum) jest pierwszym na świecie lekiem przeciwdepresyjnym z grupy SRRI, czyli tzw. inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny.
Jest substancją czynną m.in. leku Fevarin w postaci tabletek do stosowania doustnego, polecanych w przypadku zaburzeń depresyjnych, lękowych lub obsesyjno-kompulsyjnych oraz fobii społecznych.
Preparat jest dostępny wyłącznie na receptę i może być zażywany tylko na zalecenie lekarza (cena po refundacji wynosi od około 18 do 30 zł).
Do działań niepożądanych leku zalicza się m.in. pobudzenie psychoruchowe, bóle głowy i brzucha, drżenie mięśni, kołatanie serca, bezsenność, nudności, nadmierne pocenie się, złe samopoczucie, suchość w ustach, biegunkę, zaparcia, reakcje skórne (świąd, wysypka) czy zaburzenia miesiączkowania u kobiet.
Fluwoksamina nie jest lekiem eksperymentalnym. Jest tania, bezpieczna i może być dostępna jako pierwsza linia obrony w celu odciążenia szpitali przytłoczonych kryzysem wywołanym pandemią covid-19.