Edyta Górniak w ostatnich miesiącach pojawia się w mediach, by rozmawiać nie o muzyce, lecz pandemii koronawirusa. Piosenkarkę zaproszono do programu "Gość Wydarzeń" Polsatu, gdzie opowiedziała o nowej, dość kontrowersyjnej teorii.
W jednej z instagramowych relacji na początku listopada stwierdziła m.in., że
w szpitalach nie leżą chorzy na COVID-19, lecz statyści. W programie Polsatu odniosła się do tej wypowiedzi, gdyż drugim zaproszonym gościem był były szef GIS Marek Posobkiewicz, który wtedy był hospitalizowany z powodu zakażenia koronawirusem. Przyznała, że słowa, które wypowiedziała, zostały wyrwane z kontekstu.
– Nasza Ziemia, która ma ponad 4 miliardy lat, jest jedną z najbardziej inteligentnych żyjących istot we wszechświecie i ona sama sobie reguluje to, czy ma czegoś za dużo, czy za mało. Jeżeli pojawia się człowiek, który wie więcej i lepiej niż sama planeta Ziemia, ile tu powinno żyć ludzi, to jest to dosyć absurdalne – powiedziała w programie.