Jarosław Gowin zaskoczył niedawno przypływem szczerości, bo wyznał, że to prezydent Andrzej Duda, okrzyknięty w internecie "pierwszym narciarzem RP" dzwonił do niego ws. zamknięcia stoków narciarskich. Informacja ta wywołała spore zamieszanie, którego minister rozwoju, jak sam przyznaje, nie rozumie.
– Nie rozumiem komentarzy, które dopatrują się w tym czegokolwiek niewłaściwego – powiedział w rozmowie z Money.pl wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin.
– Jestem w regularnym kontakcie z panem prezydentem Dudą jeżeli chodzi o wszystkie rozwiązania dotyczące gospodarki. Pan prezydent należy do tych polityków – i to jest dla mnie silne wsparcie – którzy uważają, że gospodarkę należy odmrażać jak najszybciej. (...)Jeszcze raz podkreślę: dla mnie współpraca z prezydentem Dudą ma charakter wręcz wzorcowy – zaznaczył Gowin.
– To prezydent Andrzej Duda do mnie zadzwonił i powiedział, że nie zaakceptuje zamknięcia stoków – oznajmił Jarosław Gowin. – Prezydent zaapelował też, żebym wraz z branżą narciarską wypracował specjalne procedury sanitarne, co też się stało i umożliwiło otwarcie stoków – dodał polityk w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.