
"Niezmiernie miło jest nam poinformować, że kadrę akademicką WSKiP wzmocni Patryk Jaki, doktor nauk o bezpieczeństwie (Akademia Sztuki Wojennej), nauczyciel akademicki, absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego, następnie studiów podyplomowych IESE w Barcelonie oraz Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, uczestnik szkolenia na Sam Houston State University w USA. (...)
Doktor Jaki jest autorem rozprawy doktorskiej i monografii: „Służba Więzienna w systemie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej”. W Wyższej Szkole Kryminologii i Penitencjarystyki w Warszawie dołączy do zespołu wysoko wykwalifikowanych wykładowców, reprezentujących najwyższy poziom działalności naukowej i kształcenia, a także cieszących się na świecie autorytetem w swoich dyscyplinach naukowych". Czytaj więcej
Pan dr Patryk Jaki nie jest i nigdy nie był wykładowcą Wyższej Szkoły Kryminologii i Penitencjarystyki w Warszawie i w związku z tym nie prowadził zajęć. Rozważana była współpraca z Panem dr. Patrykiem Jakim w obszarze dydaktyki, którą on był zainteresowany tylko bez otrzymywania jakiegokolwiek uposażenia. Jednak z uwagi na regulacje prawne - wolontariat w tym zakresie nie był możliwy.
Z pewnością zatrudnienie w Uczelni tak wybitnego eksperta, jakim jest Pan dr Patryk Jaki, mogłoby przynieść wiele korzyści w procesie kształcenia naszych studentów. Warto przypomnieć, że doktor Jaki jest autorem rozprawy doktorskiej i monografii: „Służba Więzienna w systemie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej”, autorem reformy polskiego systemu penitencjarnego, pierwszej po 1989 roku ustawy modernizacyjnej Służby Więziennej oraz autorem programu “Praca dla więźniów”, który zwiększył zatrudnienie skazanych.
Politycy nie powinni stać w miejscu, a nikt nie jest idealny. Dlatego uważam, że powinienem ciągle się kształcić. Stąd moje wystąpienie w języku angielskim, pomimo że - jeszcze raz to podkreślę - właściwie wszyscy w Parlamencie Europejskim mówią w swoich językach ojczystych. (...) Chcę pracować nad sobą, chcę zdobywać nowe umiejętności. I jak będę miał 50, 60 lat uważam, że powinienem robić tak samo. Czytaj więcej