
Jak tłumaczy się abp Gądecki?
"Sekretariat Episkopatu Polski tłumaczył brak działania abp Gądeckiego tym, że było to prywatne spotkanie i nie było protokołowane. Prywatne? Przecież to Ty, Ojcze Święty, zleciłeś je przeprowadzić przewodniczącym episkopatów. Otrzymałem zwrot kosztów podróży z konta episkopatu, a nie prywatnego konta arcybiskupa Gądeckiego" – podkreśla ofiara księdza pedofila.We wrześniu 2020 r., kiedy upubliczniłem swoją historię, abp Stanisław Gądecki po raz wtóry nie przejął się moim losem – ofiary i nie powiadomił Cię o braku działania ze strony kard. Dziwisza. Jakby czekał, aż sam to zrobię.
Dopiero po emisji 9 listopada 2020 r. filmu dokumentalnego Marcina Gutowskiego pt. "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza" na antenie stacji telewizyjnej TVN24 abp Stanisław Gądecki wydał oświadczenie, w którym domaga się utworzenia komisji Stolicy Apostolskiej w sprawie tuszowania przypadków pedofilii przez ks. kard. Stanisława Dziwisza. Dziś Kościół Katolicki w Polsce, to nadal instytucja stojąca po stronie sprawców i tych, co ich kryli, a nie ofiar.