Górniak może stracić posadę w TVP. "Są granice akceptowania fanaberii"
Bartosz Świderski
04 lutego 2021, 18:45·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 04 lutego 2021, 18:45
Antyszczepionkowe wypowiedzi Edyty Górniak nie spodobały się władzom TVP – dowiedział się Pudelek. Może to kosztować piosenkarkę posadę w następnej odsłonie "The Voice of Poland". Jak podaje źródło serwisu, pozycja gwiazdy na Woronicza znacznie osłabła.
Reklama.
Od jakiegoś czasu Edyta Górniak głosi kontrowersyjne poglądy na temat epidemii koronawirusa. Największym echem odbiły się słowa o statystach w szpitalach, którzy – zdaniem gwiazdy – mają tam leżeć zamiast chorych.
Górniak zapowiadała, że nigdy nie zaszczepi się przeciwko covid-19, a gdy ktoś spróbuje ją do tego zmusić – wyjedzie z kraju. Jak się wyraziła, "woli powierzyć swój los nieomylnemu Bogu, a nie omylnemu człowiekowi".
Podobno kolejne tego typu wypowiedzi dotarły też na Woronicza, gdzie Edyta Górniak była jurorką w ostatnim sezonie programu "The Voice of Poland". I teraz wszystko wskazuje na to, że może nie utrzymać posady.
Jak dowiedział się Pudelek, antyszczepionkowe poglądy Górniak nie spodobały się szefostwu TVP, które ma o nie żal do gwiazdy. Media publiczne zgodnie z retoryką rządu zachęcają bowiem Polaków do szczepień.
– Szefom bardzo się nie spodobały wypowiedzi Edyty Górniak na temat szczepionek. Uważają, że diwa ma, niestety, wpływ na wielu ludzi i mogą oni rezygnować ze szczepień. Tymczasem telewizja publiczna razem z rządem mocno zachęcają do szczepienia się, bo uważają szczepionki za jedyne rozwiązanie problemu pandemii – powiedział rozmówca Pudelka.
– Prezes Kurski twierdzi, że są granice akceptowania fanaberii artystów i nie można sobie pozwolić na szerzenie herezji. Zwłaszcza w TVP. Dlatego ostatnio pozycja Górniak na Woronicza bardzo osłabła. Mówi się, że z powodu antyszczepionkowej szarży piosenkarka nie dostanie więcej propozycji udziału w "The Voice" – dodał informator serwisu.