
Do sądu trafi wniosek złożony przez posła Solidarnej Polski Jana Kanthaka, który zarzuca zniesławienie działaczowi Lewicy Michałowi Kowalówce. Kowalówka opisywał w mediach społecznościowych, jak prawicowy polityk miał złożyć mu propozycję seksu oralnego i wielokrotnie nagabywać.
REKLAMA
Sprawa rozpoczęła się pod koniec sierpnia 2020 roku po zamieszczeniu przez Michała Kowalówki wpisu na Twitterze, w którym to działacz Lewicy opisał sytuację z 2011 roku. W jednym z gejowskich klubów w Krakowie Jan Kanthak miał wielokrotnie złożyć Kowalówce propozycję seksu oralnego.
Działacz Lewicy postanowił o tym oficjalnie poinformować na Twitterze, żeby, jak twierdzi, walczyć z homofobią. Kanthak zasłynął wcześniej kilkoma nietolerancyjnymi wypowiedziami, m.in. opowiadająć o "sklepach mięsnych dla osób LGBT".
Polityk Solidarnej Polski jeszcze w ubiegłym roku zapowiadał, że złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Teraz sprawa ma trafić do sądu. Kanthak oskarża Kowalówkę o zniesławienie. Jak podaje Onet, działacz Lewicy twierdzi, że ma "kilka asów w rękawie".
Jan Kanthak to poseł Solidarnej Polski, który w 2019 roku dostał się do Sejmu startując z listy PiS. W przeszłości był gdańskim radnym oraz rzecznikiem Ministerstwa Sprawiedliwości.
Czytaj także: To on wytropił "mięsne sklepy dla środowisk LGBT" w San Francisco. Kim jest Jan Kanthak?
źródło: wp.pl
