Jarosław Gowin odniósł się również do sprawy żony
Marcina P., która według niektórych mediów ma swobodny dostęp do pieniędzy męża i nie jest przesłuchiwana przez prokuraturę. – Nie mam informacji dlaczego prokuratura działa tak powściągliwie w stosunku do żony Marcina P. Jako minister sprawiedliwości powinienem się opierać na twardych dowodach, a nie intuicji – powiedział Gowin i dał, że nie wie, dlaczego on – minister sprawiedliwości, który najbardziej chce wyjaśnić aferę
Amber Gold, jest w tej sprawie najbardziej atakowany.