Roman Giertych potwierdził, że zamierza ubiegać się o mandat parlamentarzysty w kolejnych wyborach. Jasno też określił, czym chciałby się w polityce zajmować. Adwokat planuje m. in. przeprowadzić weryfikację wszystkich prokuratorów, którzy działają obecnie u Zbigniewa Ziobry.
Roman Giertych politykę porzucił prawie sześć lat temu po niedanym starcie w wyborach parlamentarnych w 2015 roku. Pomimo tego nie stronił od komentowania bieżącej sytuacji w Polsce. Ostatnio ostro krytykował chociażby decyzje podejmowane przez Platformę Obywatelską i ostrzegał partię przed podejmowaniem pochopnych ruchów.
Bierne komentowanie sytuacji politycznej Giertychowi już chyba nie wystarczy, bo w programie "Newsroom WP" były wicepremier potwierdził decyzję o tym, że zamierza ubiegać się o mandat parlamentarzysty w kolejnych wyborach.
Roman Giertych poinformował, iż planuje przeprowadzić weryfikację wszystkich prokuratorów, którzy działają obecnie pod rządami Zbigniewa Ziobry.
Stwierdził on, że jego doświadczenie zarówno polityczne, jak i prawnicze, będzie w tym zakresie bardzo przydatne. Obszerniej skomentował swoje zamiary w rozmowie z gazetą "Fakt".
Giertych podkreślił, że owej weryfikacji mieliby dokonać prokuratorzy, których niedawno Bogdan Święczkowski wysłał na delegacje daleko od miejsca zamieszkania. O tej sprawie pisała szerzej w naTemat Daria Różańska.
W rozmowie z "Faktem" mecenas zdradził też, czy widzi się bardziej w sejmie czy senacie. – Bardziej skłaniam się do kandydowania do Senatu, ale gdybym widział, że jest potrzeba startu do Sejmu, tam trzeba powalczyć o więcej głosów i gdyby mnie ktoś do tego przekonał, to nie wykluczam takiego rozwiązania – powiedział.
Uważam, że należy odbudować z gruzów wymiar sprawiedliwości, do których doprowadził go PiS. Szczególnie, jeżeli chodzi o prokuraturę, a to będzie oznaczało konieczność weryfikacji wszystkich prokuratorów. Konstrukcja tej weryfikacji powinna powstać w parlamencie, ale jej przeprowadzenie będzie należało do prokuratorów.