Roman Giertych chce pozwać TVP za fragment filmu z raportu podkomisji smoleńskiej.
Roman Giertych chce pozwać TVP za fragment filmu z raportu podkomisji smoleńskiej. Fot. Maciej Jaźwiecki / Agencja Gazeta

Z okazji 11. rocznicy katastrofy w Smoleńsku na antenie TV Republika oraz TVP 1 wyemitowano film-raport podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. W jednym z fragmentów dokumentu słychać ostatnie krzyki 96 ofiar lotu TU-154. Roman Giertych zapowiedział, że pozwie za to Telewizję Polską.

REKLAMA
Raport podkomisji Macierewicza ukazał się w sobotę w 11. rocznicę katastrofy w Smoleńsku. Przedstawiono go w formie półtoragodzinnego filmu dokumentalnego, który wyemitowano na antenie stacji TV Republika i TVP 1.
W raporcie pojawił się między innymi słynny wątek brzozy oraz kwestia dotycząca tego, że Rosjanie mieli wiedzieć o wybuchu na pokładzie samolotu. Co więcej, w filmie można usłyszeć krzyki ofiar tragedii. I za to właśnie Roman Giertych chce pozwać TVP.
"Kieruję pozew w imieniu żony oficera BOR, który zginął w Smoleńsku, przeciwko TVP za opublikowanie ostatnich krzyków ofiar tej katastrofy. To jawne i skandaliczne naruszenie dóbr osobistych rodzin zmarłych tam osób do godnego przeżywania żałoby" – napisał na Twitterze mecenas.

Raport smoleński to powtórka?

Przypomnijmy, że w dniu rocznicy smoleńskiej okazało się, że nagłośniony przez Antoniego Macierewicza raport nie był niczym nowym. Dziennikarz Wprost.pl ustalił, że materiał był pokazywany kilkukrotnie w ubiegłym roku i w rzeczywistości "to zwykła powtórka".
Co nowego znalazło się więc w "najnowszej" publikacji? Za bezpośrednią przyczynę katastrofy uznano dwie eksplozje – tę na skrzydle oraz w kadłubie samolotu. Wskazano także na awarię instalacji elektrycznej.
Czytaj także:
logo
WiadomościDokument z efektami pracy komisji smoleńskiej nie jest nowy. "To podrasowana powtórka"