Julia Przyłębska skomentowała piątkowy wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu. – Stanowi to rażące naruszenie prawa i nie znajduje jakiejkolwiek podstawy w aktach prawa międzynarodowego – powiedziała cytowana przez WP prezes Trybunału Konstytucyjnego.
W piątek Europejski Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu orzekł, że obecność tzw. sędziego-dublera w składzie Trybunału Konstytucyjnegobyła "naruszeniem prawa do rzetelnego procesu". Nakazał Polsce wypłacić odszkodowanie lubuskiemu przedsiębiorcy, który złożył skargę.
Głos w tej sprawie zabrała prezes TK Julia Przyłębska. – ETPC bez podstawy prawnej i poza kompetencjami wydał wyrok w sprawie składu polskiego Trybunału Konstytucyjnego – powiedziała Przyłębska, którą cytuje WP.
Stwierdziła też, że wyrok ten jest naruszeniem prawa i "nie znajduje jakiejkolwiek podstawy w aktach prawa międzynarodowego konstruujących status Trybunału w Strasburgu".
– Bezprawne wkroczenie przez ETPC w kompetencje Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w obszarze wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz kompetencji prezydenta RP do przyjęcia ślubowania od osoby wybranej przez Sejm nie wywołuje żadnych skutków w polskim porządku prawnym – podkreśliła Przyłębska.
Sędzią-dublerem, który stał się bohaterem całego zamieszania, był Mariusz Muszyński. Zajmował on w TK miejsce, które zostało już wcześniej obsadzone i brał udział w procesie będącym efektem skargi lubuskiego producenta trawników. Przedsiębiorstwo domagało się od państwa odszkodowania za spowodowane przez dzikie zwierzęta szkody. TK odrzucił jego skargę.